tag:blogger.com,1999:blog-10202773566122105502024-03-22T01:55:16.320+01:00Yvonne writes about...Yvonnehttp://www.blogger.com/profile/08911053985734569379noreply@blogger.comBlogger69125tag:blogger.com,1999:blog-1020277356612210550.post-18127186229917349532014-06-30T20:09:00.001+02:002014-06-30T20:09:44.214+02:00Sięgnęłam dna #1 - czerwiec 2014<div style="text-align: center;">
<i><span style="color: #274e13;"><b><span style="font-size: large;">Witam!</span></b></span></i></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Postanowiłam zmobilizować się do zużywania zapasów kosmetyków, żeby bezkarnie móc kupować nowe. Pomóc mi w tym miał "projekt denko". Metoda ta się sprawdziła i bardzo miło się patrzyło na przybywające puste opakowania i chętniej sięgałam po produkty, których dawno nie używałam. Nie oznacza to jednak, że wylewałam ogromne ilości kosmetyków tylko po to, żeby je zużyć. Wręcz przeciwnie - używałam wszystkiego racjonalnie i przekonałam się, że wcale nie tak trudno pozbyć się zapasów. Pierwszy miesiąc udziału w projekcie denko uważam za udany i z pewnością będę go kontynuowała.</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKh3Sybg1MlfNrJeiF3Mldbj2pscAbzMK1hrltObmegfjH79Nk_y_bwAN50RkNVa3uzXzOzxLUpSSPtMCbgboVjhxq8t0g74f0hYpXTMkhTEVq2jKtMkH10rjbxeFFkh6mMLzXrxo5Tmhr/s1600/100_1998.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKh3Sybg1MlfNrJeiF3Mldbj2pscAbzMK1hrltObmegfjH79Nk_y_bwAN50RkNVa3uzXzOzxLUpSSPtMCbgboVjhxq8t0g74f0hYpXTMkhTEVq2jKtMkH10rjbxeFFkh6mMLzXrxo5Tmhr/s1600/100_1998.JPG" height="622" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<ol style="text-align: justify;">
<li><span style="color: #38761d;"><u><i><b><span style="font-size: large;">Lirene DermoProgram</span></b></i></u><u><i><b><span style="font-size: large;"> - mleczko oczyszczające</span></b></i></u></span> do demakijażu twarzy i oczu - recenzja <a href="http://yvonnewritesabout.blogspot.com/2014/04/lirene-dermoprogram-mleczko.html" target="_blank">TUTAJ</a></li>
<li><u><span style="color: #38761d;"><i><b><span style="font-size: large;">Isana </span></b></i><i><b><span style="font-size: large;">- zmywacz</span></b></i></span></u> do paznokci o zapachu migdałowym - mój ulubiony zmywacz, którego nia mam zamiaru zamieniać na żaden inny. Doskonale radzi sobie zarówno ze zmywaniem zwykłych lakierów, jak również brokatów, lakierów piaskowych i innych "cudacznych" ozdób.</li>
<li><span style="color: #38761d;"><u><i><b><span style="font-size: large;">Fa Sport</span></b></i></u></span> <span style="font-size: large;"><span style="color: #38761d;"><u><i><b>- antyperspirant</b></i></u></span></span> - bardzo lubię dezodoranty Fa, głównie ze względu na ich niską cenę i ładne zapachy. Nie wypowiem się na temat ochrony przeciwpotowej, ponieważ używam blokera, więc tak naprawdę każdy dezodorant jest dla mnie dobry.</li>
<li><span style="color: #38761d;"><u><i><b><span style="font-size: large;">Isana - suchy szampon</span></b></i></u></span> do włosów - najlepszy jaki kiedykolwiek miałam i jestem mu wierna od kilku lat.</li>
<li><span style="font-size: large;"><span style="color: #38761d;"><u><i><b>Oriflame - Discover Hawaii Aloha Beach żel pod prysznic</b></i></u></span></span> - kocham żele pod prysznic marki Oriflame, a seria Discover jest po prostu rewelacyjna. Wszystkie żele cudnie pachną, dobrze się pienią i są wydajne.</li>
<li><span style="color: #38761d;"><u><i><b><span style="font-size: large;">Yves Rocher - Sexy Pulp Mascara</span></b></i></u></span> - recenzja <a href="http://yvonnewritesabout.blogspot.com/2013/10/yves-rocher-sexy-pulp-mascara.html" target="_blank">TUTAJ</a></li>
<li><span style="color: #38761d;"><u><i><b><span style="font-size: large;">Ziaja - krem na dzień i na noc do skóry suchej i zmęczonej</span></b></i></u></span> - nie polubiliśmy się. Krem jest tłusty, nie wchłania się, twarz bardzo się błyszczy. Próbka wystarczyła mi na kilka użyć i kosmetyk zdążył mnie zapchać. Cieszę się, że nie muszę się męczyć z pełnowymiarowym opakowaniem.</li>
<li><span style="color: #38761d;"><u><i><b><span style="font-size: large;">Ziaja - krem na dzień do skóry wrażliwej, mało elastycznej</span></b></i></u></span> - wersja dużo lepsza, niż w/w. Krem jest delikatny, dobrze się wchłania, doskonale nawilża, nie zapycha. Zastanawiam się nad zakupem pełnowymiarowego opakowania.</li>
<li><span style="font-size: large;"><span style="color: #38761d;"><u><i><b>Hean Stay On Base - baza pod cienie do powiek</b></i></u></span></span> - mój ideał w tej dziedzinie. Fantastyczny kosmetyk za niską cenę. Nie zdradzę jej z żadnym innym produktem.</li>
</ol>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tak prezentują się moje czerwcowe zużycia. Jestem z siebie dumna i zbieranie pustych opakowań sprawiło mi ogromną frajdę.</div>
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<b><i><span style="color: #274e13;"><span style="font-size: large;">Pozdrawiam serdecznie</span></span></i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><span style="color: #274e13;"><span style="font-size: large;">Yvonne</span></span></i></b></div>
Yvonnehttp://www.blogger.com/profile/08911053985734569379noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-1020277356612210550.post-54323665234431895842014-05-24T18:57:00.001+02:002014-05-24T18:57:31.518+02:00... Tag: Książki<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Witam!</i></b></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Przeglądając różne strony internetowe natknęłam się na tag książkowy. Spodobały mi się pytania, a z racji tego, że jestem zagorzałą czytelniczką prawie wszystkiego, co wpadnie mi w ręce, postanowiłam na nie odpowiedzieć.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQTqBtJAWHTdAsrysg5qKW-h-CeyhKoVExWI55stFZgHkpHqIWaVB8L5w2qtLG_u-dzBF-Q1CLmDcYDqLzzy-RsVF8OPiuY4l-mRJwJQXOG7Wc-MsRrwwkuk_-6fjd9Nm_iCEa7Awef6ji/s1600/1367671655_myh0ff_600.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQTqBtJAWHTdAsrysg5qKW-h-CeyhKoVExWI55stFZgHkpHqIWaVB8L5w2qtLG_u-dzBF-Q1CLmDcYDqLzzy-RsVF8OPiuY4l-mRJwJQXOG7Wc-MsRrwwkuk_-6fjd9Nm_iCEa7Awef6ji/s1600/1367671655_myh0ff_600.jpg" height="630" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://demotywatory.pl/4122620" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">Źródło zdjęcia</span></a></div>
<br />
<br />
<b><i><span style="color: #38761d; font-size: large;">1. O jakiej porze dnia czytasz najchętniej?</span></i></b><br />
<br />
Rano. Uwielbiam czytać zaraz po przebudzeniu, jeszcze przed śniadaniem.<br />
<br />
<br />
<span style="color: #38761d; font-size: large;"><b><i>2. Gdzie czytasz?</i></b></span><br />
<br />
Najchętniej w swoim pokoju, w łóżku. Latem zdarza mi się też czytać, opalając się na działce.<br />
<br />
<br />
<span style="color: #38761d; font-size: large;"><b><i>3. W jakiej pozycji najchętniej czytasz?</i></b></span><br />
<br />
Na leżąco w łóżku lub w pozycji siedzącej z podkulonymi nogami.<br />
<br />
<br />
<span style="color: #38761d; font-size: large;"><b><i>4. Jaki rodzaj książek czytasz najchętniej?</i></b></span><br />
<br />
Powieści obyczajowe z wątkiem miłosnym. Czasami sięgam też po kryminały i biografie.<br />
<br />
<br />
<b><i><span style="color: #38761d; font-size: large;">5. Jaką książkę ostatnio kupiłaś/dostałaś?</span></i></b><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Rzadko kupuję książki, ze względu na brak miejsca do ich przechowywania. Ostatnio kupiłam "Rhett Butler - Kontynuacja Przeminęło z Wiatrem".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="color: #38761d; font-size: large;"><b><i>6. Co czytałaś ostatnio?</i></b></span><br />
<br />
Pełną humoru książkę Joanny Rogali "Doktor Karolina".<br />
<br />
<br />
<b><i><span style="color: #38761d; font-size: large;">7. Co czytasz obecnie?</span></i></b><br />
<br />
"Przeminęło z wiatrem"<br />
<br />
<br />
<span style="color: #38761d; font-size: large;"><b><i>8. Używasz zakładek, czy zaginasz "ośle rogi"?</i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Nienawidzę niszczenia książek, w tym również zaginania rogów. Nie używam typowych zakładek, najczęściej służą mi do tego celu ulotki, cenówki z ubrań, paragony i tym podobne "świstki".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="color: #38761d; font-size: large;"><b><i>9. E-book czy audiobook?</i></b></span><br />
<br />
E-book. Nie kręcą mnie audiobooki, ponieważ przy nich zasypiam.<br />
<br />
<br />
<span style="color: #38761d; font-size: large;"><b><i>10. Jaka jest Twoja ulubiona książka z dzieciństwa?</i></b></span><br />
<br />
"Sposób na Alcybiadesa" Edmunda Niziurskiego. Uwielbiam tą książkę. Czytałam ją kilkadziesiąt razy i nawet teraz, pomimo swojego "poważnego" wieku, czasami do niej wracam.<br />
<br />
<br />
<b><i><span style="color: #38761d; font-size: large;">11. Którą z postaci literackich cenisz najbardziej?</span></i></b><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Od lat jest to ta sama postać, mianowicie Tomasz Judym, bohater "Ludzi Bezdomnych" Stefana Żeromskiego. Przeczytałam mnóstwo książek, ale żadna inna postać nie ujęła mnie tak, jak on.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="color: #38761d; font-size: large;"><b><i>12. Czy jest książka, której nienawidzisz?</i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Nienawidzę - to zbyt mocne słowo. Jest jedna książka, której nie lubię i którą czytałam "na wyrywki". Do dziś nie potrafię się przemóc i przeczytać jej w całości. Powieść - rzeka, czyli "Nad Niemnem" Elizy Orzeszkowej przyprawia mnie o dreszcze. Nie podobają mi się opisy przyrody na kilka stron i wszystkie sumiennie ominęłam ;)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<b><i><span style="color: #38761d; font-size: large;">13. Wolisz kupować książki, czy wypożyczać?</span></i></b><br />
<br />
Wolałabym kupować, jednak ze względu na ceny książek i brak miejsca do ich przechowywania, jestem częstym gościem miejscowej biblioteki.<br />
<br />
<br />
Zapraszam wszystkich chętnych do odpowiedzi na pytania.<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: #274e13; font-size: large;"><i>Pozdrawiam serdecznie</i></span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: #274e13; font-size: large;"><i>Yvonne</i></span></b></div>
Yvonnehttp://www.blogger.com/profile/08911053985734569379noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1020277356612210550.post-10294717126619620182014-05-19T19:58:00.002+02:002014-05-19T19:58:26.464+02:00... Bell Long Lasting Mat - trwały fluid matująco - kryjący<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Witam!</i></b></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Trzecia, a zarazem ostatnia notka podkładowa poświęcona jest podkładowi Bell. Chyba większość blogerek i vlogerek testowała ten kosmetyk. Ja również postanowiłam go wypróbować, ale tylko dlatego, że udało mi się go kupić w bardzo niskiej cenie. Czym zaowocowały testy? Zapraszam na dalszą część posta.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguc3sqYoiX6dZ8xicNl4viIZM2dhuKzDREbC2MxMHd9IB0P3hwoTb9c9ify6nJhJR9oqpQ-NleOmNYLNiO29KFFzMh-KyzB7XD4EIC0Wo-LwBOLhfCokAd-F9n-hEjeo-Ozv4V-6NAW3-D/s1600/100B1875.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguc3sqYoiX6dZ8xicNl4viIZM2dhuKzDREbC2MxMHd9IB0P3hwoTb9c9ify6nJhJR9oqpQ-NleOmNYLNiO29KFFzMh-KyzB7XD4EIC0Wo-LwBOLhfCokAd-F9n-hEjeo-Ozv4V-6NAW3-D/s1600/100B1875.JPG" height="400" width="151" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhz9cgpEvKFE9I5IT0J1G7Q8Mnd6Eo6Fx88z4olVEk0-PpJ8VD7xj-WOIGf-Pd5tnwDak-JTbOD8K3opFM2UPaCY-q3UoS5xCkA4UmqhJcPzKwCxrln74pZtLVrgbieB_rQ8Pd6Ap7pSU9u/s1600/100B1880.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhz9cgpEvKFE9I5IT0J1G7Q8Mnd6Eo6Fx88z4olVEk0-PpJ8VD7xj-WOIGf-Pd5tnwDak-JTbOD8K3opFM2UPaCY-q3UoS5xCkA4UmqhJcPzKwCxrln74pZtLVrgbieB_rQ8Pd6Ap7pSU9u/s1600/100B1880.JPG" height="400" width="195" /></a></div>
<br />
<br />
<b><i><span style="color: #274e13; font-size: large;"><u>Obietnice producenta:</u></span></i></b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZxUwQ3H4-ChWypS5gnIRjAT33wBY1EI72ocOBIkouOV87uZhaDUpy_NvmtwvajqKm5RZUN1RywxZ8kdG9TY3f9jNk2P9NiTT_JCO1f1noeEOBKocqJkkgosz5MUopfwin37oWWj0pnGYP/s1600/100B1877.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZxUwQ3H4-ChWypS5gnIRjAT33wBY1EI72ocOBIkouOV87uZhaDUpy_NvmtwvajqKm5RZUN1RywxZ8kdG9TY3f9jNk2P9NiTT_JCO1f1noeEOBKocqJkkgosz5MUopfwin37oWWj0pnGYP/s1600/100B1877.JPG" height="343" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-NP7laBDRb8jtGNoHZEtLLsgDm77NBnqWl5r4j5fr9rY-49tGSB4642MEbA5rLPAvpOHC5V2hXrDSpKzcgdRMkuJ7HrnDCIErrEBuiQzA99yZnRO0OuLx6LFev424crIkF9IRFk317Vqg/s1600/100B1879.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-NP7laBDRb8jtGNoHZEtLLsgDm77NBnqWl5r4j5fr9rY-49tGSB4642MEbA5rLPAvpOHC5V2hXrDSpKzcgdRMkuJ7HrnDCIErrEBuiQzA99yZnRO0OuLx6LFev424crIkF9IRFk317Vqg/s1600/100B1879.JPG" height="400" width="113" /></a></div>
<br />
<br />
<b><i><span style="color: #274e13; font-size: large;"><u>Moja ocena:</u></span></i></b><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Podkład zamknięty jest w czarnej tubce, ze ściętą na płasko końcówką, która dodatkowo jest lekko wklęsła. Nie podoba mi się takie rozwiązanie, ponieważ <b><i><span style="color: #38761d;">rzadka konsystencja</span></i></b> kosmetyku w połączeniu z brakiem aplikatora sprawia, że wszystko dookoła jest brudne.</div>
<div style="text-align: justify;">
Fluid dosłownie <b><i><span style="color: #38761d;">wylewa się</span></i></b> z tubki i trudno nad tym zapanować. Nigdy nie udało mi się wydobyć z opakowania odpowiedniej ilości, zawsze znaczna część kosmetyku się <b><i><span style="color: #38761d;">marnuje</span></i></b>.</div>
<div style="text-align: justify;">
Gama kolorystyczna również pozostawia sporo do życzenia. Posiadam najjaśniejszy odcień 01 Beige i jest dla mnie <b><i><span style="color: #38761d;">za ciemny</span></i></b>. Dodatkowo po kilku godzinach <b><i><span style="color: #38761d;">ciemnieje na twarzy</span></i></b>, więc makijaż wygląda koszmarnie i odcina się od reszty ciała. Z tego powodu nie używam go samodzielnie, tylko mieszam z <a href="http://yvonnewritesabout.blogspot.com/2014/05/ladycode-by-bell-dd-cream-matujacy.html" target="_blank">Ladycode by Bell</a> w kolorze 01 Light Beige. Połączenie to jest całkiem fajne, odcień jest zbliżony do mojej cery i wygląda bardzo naturalnie. Może latem, kiedy będę opalona zdecyduję się na samodzielne używanie fluidu Bell.</div>
<div style="text-align: justify;">
Pomijając niedobrany kolor, produkt spisuje się <b><i><span style="color: #38761d;">całkiem dobrze</span></i></b>. <span style="color: #38761d;"><i><b>Łatwo się rozprowadza</b></i></span>, <b><i><span style="color: #38761d;">utrzymuje się</span></i></b> na twarzy cały dzień, <b><i><span style="color: #38761d;">nie ściera się</span></i></b>. Moją buźkę<b><i><span style="color: #38761d;"> matuje ok 4 godzin</span></i></b>, więc szału nie ma.</div>
<div style="text-align: justify;">
<b><i><span style="color: #38761d;">Kryje bardzo dobrze</span></i></b>, nie muszę używać korektora. Odrobinę <b><i><span style="color: #38761d;">podkreśla suche skórki</span></i></b>.</div>
<div style="text-align: justify;">
Fluid bardzo dobrze <b><i><span style="color: #38761d;">współpracuje z innymi kosmetykami</span></i></b> kolorowymi i dodatkowo <b><i><span style="color: #38761d;">podbija ich barwę</span></i></b>.</div>
<div style="text-align: justify;">
Generalnie określiłabym go jako produkt <span style="color: #38761d;"><b>przeciętny</b></span>. Szału nie ma, ale dla osób z cerą normalną powinien wystarczyć.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyaEfDWK8uORZIYJq1R06eWfVzXVB2vPdE84yh0XiXJDaGrhEtePDdT5YY7moJ72-pctpuDlitXvFSV74xeuQLNUZbV5wBxQotl6JLyM4ImzW2f2_1LnpyR14UkNBYDjlRWjMxxZ6XFsGQ/s1600/100B1882.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyaEfDWK8uORZIYJq1R06eWfVzXVB2vPdE84yh0XiXJDaGrhEtePDdT5YY7moJ72-pctpuDlitXvFSV74xeuQLNUZbV5wBxQotl6JLyM4ImzW2f2_1LnpyR14UkNBYDjlRWjMxxZ6XFsGQ/s1600/100B1882.JPG" height="310" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7zMUdDS5aQGuMMmiokvEbMSEP_cWWLuDGDKUNi_buK8xiu0QozQL1Le2zJ0vPWYlXj4hDXtpS2ZntD72fdrRNvJ6qxny6ALBlpujx3EcrAoi_oAhN41dc6VC-4X7liqDzfgu_LLSoLYhR/s1600/100_1887.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7zMUdDS5aQGuMMmiokvEbMSEP_cWWLuDGDKUNi_buK8xiu0QozQL1Le2zJ0vPWYlXj4hDXtpS2ZntD72fdrRNvJ6qxny6ALBlpujx3EcrAoi_oAhN41dc6VC-4X7liqDzfgu_LLSoLYhR/s1600/100_1887.JPG" height="342" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<b><i><u><span style="color: #274e13; font-size: large;">Podsumowanie:</span></u></i></b><br />
<ol>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Nazwa:</span></i></b> Long Lasting Mat Super Cover</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Producent:</span></i></b> Bell</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Pojemność:</span></i></b> 30 ml</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Skład: <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4jFElVUz_onoTExJpQvLd86ZtIsc-a7yjdfVQJ_ZUKE7RfIo_GVeLqASfkw0EAG5mJoGhPdWkxv1R1zDjxoIIjuKyRj5luTaijPi0atE4wKJE-kPByM3EY9B7Gel-CWw4iONX4ROSuY6K/s1600/100B1876.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4jFElVUz_onoTExJpQvLd86ZtIsc-a7yjdfVQJ_ZUKE7RfIo_GVeLqASfkw0EAG5mJoGhPdWkxv1R1zDjxoIIjuKyRj5luTaijPi0atE4wKJE-kPByM3EY9B7Gel-CWw4iONX4ROSuY6K/s1600/100B1876.JPG" height="331" width="400" /></a></div>
</span></i></b></li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Cena:</span></i></b> promocyjna - ok 7,00 zł</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Ocena:</span></i></b> 3/5</li>
</ol>
<div>
<br /></div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNEH2uXFg7Styfg-kmw35vfwq8Sivg267xH912rLmlJ0_mX8vvRjGpovzEsz2ByVf-ZVvibEqRqVwhbYflywg8qPitk2UTt0JWMik_qM5vPpUtQrOvaX3aGoH1OPY68WuaVRmT9zhxRc_u/s1600/3na5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNEH2uXFg7Styfg-kmw35vfwq8Sivg267xH912rLmlJ0_mX8vvRjGpovzEsz2ByVf-ZVvibEqRqVwhbYflywg8qPitk2UTt0JWMik_qM5vPpUtQrOvaX3aGoH1OPY68WuaVRmT9zhxRc_u/s1600/3na5.jpg" height="62" width="320" /></a></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><br /></i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Pozdrawiam serdecznie</i></b></span></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Yvonne</i></b></span></div>
</div>
Yvonnehttp://www.blogger.com/profile/08911053985734569379noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1020277356612210550.post-49605447447929197172014-05-13T19:30:00.001+02:002014-05-13T19:30:55.530+02:00... Ladycode by Bell - DD Cream - matujący fluid ochronny<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Witam!</i></b></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Drugi z kolei post podkładowy dotyczy kosmetyku, którego używam od lutego br. Postanowiłam wypróbować podkład marki Bell, produkowany dla sieci dyskontów Biedronka pod nazwą Ladycode. Głównym powodem, dla którego zdecydowałam się na ten właśnie podkład był kolor - jasny beż. Czy spisał się na mojej twarzy? Zapraszam na dalszy ciąg.</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpDpjnH2caOd4NCi-pVsrx2KX0mBLFekCHMPA2AmuoET9KHVaJ2nOhLUJ3AEcEY5-oOZOJu38hgmsEg9oHrvpPRaF794MXtF_Agnt1E2zIJXQwuNSrWfzviWA37Jm43gnL8-qYuicgD6fG/s1600/100_1867.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpDpjnH2caOd4NCi-pVsrx2KX0mBLFekCHMPA2AmuoET9KHVaJ2nOhLUJ3AEcEY5-oOZOJu38hgmsEg9oHrvpPRaF794MXtF_Agnt1E2zIJXQwuNSrWfzviWA37Jm43gnL8-qYuicgD6fG/s1600/100_1867.JPG" height="640" width="228" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-IB49zvCz15BV-e-yZebF6un5mXjLrx5Ds2GwEzegLmz5sWkimZJN34ZRUWU2u5fXMuxnlVGsb9Whg_5Bbt3yYIFx6H107HurFG3oY1a3FUk-J2mnPlwCgm946ZQKOfyHs0L1PZ591XWj/s1600/100_1871.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-IB49zvCz15BV-e-yZebF6un5mXjLrx5Ds2GwEzegLmz5sWkimZJN34ZRUWU2u5fXMuxnlVGsb9Whg_5Bbt3yYIFx6H107HurFG3oY1a3FUk-J2mnPlwCgm946ZQKOfyHs0L1PZ591XWj/s1600/100_1871.JPG" height="640" width="224" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<b style="color: #274e13; font-size: x-large;"><i><u>Zapewnienia producenta:</u></i></b><br />
<div>
<b style="color: #274e13; font-size: x-large;"><i><u><br /></u></i></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmFC4EMcC3R0vq9pgRZMeI05l1K6_qftZ9THAT1j-hp-_ckKDXF63_cwcbNorHsO2P2Epfg4Nce1NQzpwq_0DwByaI7bhtNEBMZ5qbQUriAA_qiG25aObf234H6hHC8jol0Qd7Ml8sUb3R/s1600/100_1870.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmFC4EMcC3R0vq9pgRZMeI05l1K6_qftZ9THAT1j-hp-_ckKDXF63_cwcbNorHsO2P2Epfg4Nce1NQzpwq_0DwByaI7bhtNEBMZ5qbQUriAA_qiG25aObf234H6hHC8jol0Qd7Ml8sUb3R/s1600/100_1870.JPG" height="640" width="290" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<b><i><u><span style="color: #274e13; font-size: large;">Moja ocena:</span></u></i></b><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Podkład Ladycode zamknięty jest w tubce z precyzyjnym <span style="color: #38761d;"><i><b>aplikatorem</b></i></span>, umożliwiającym dozowanie odpowiedniej ilości produktu. Konsystencja jest dość <b><i><span style="color: #38761d;">gęsta</span></i></b>, <b><i><span style="color: #38761d;">nie wylewa się</span></i></b> z opakowania. </div>
<div style="text-align: justify;">
Podkład ma <b><i><span style="color: #38761d;">doskonałe krycie</span></i></b>, które można budować, czym bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Nie sądziłam, że kosmetyk produkowany dla dyskontu będzie pod tym względem tak dobry.</div>
<div style="text-align: justify;">
Może to dziwnie zabrzmi, ale mam wrażenie, że produkt jest aksamitny i miękki w dotyku, taki lekki, jakby napowietrzony. Przez to <b><i><span style="color: #38761d;">łatwo się rozprowadza</span></i></b>, <b><i><span style="color: #38761d;">nie tworzy smug, nie roluje się i nie tworzy maski</span></i></b>. Po nałożeniu podkładu skóra jest gładka, delikatna i przyjemna w dotyku. </div>
<div style="text-align: justify;">
Po przypudrowaniu mat utrzymuje się ok 4 - 5 godzin, ale to akurat jest normą dla mojej mieszanej cery.</div>
<div style="text-align: justify;">
<b><i><span style="color: #38761d;">Kolor</span></i></b> - jasny beż, jest <b><i><span style="color: #38761d;">naprawdę jasny</span></i></b>. Jest to najjaśniejszy kolor podkładu, jaki kiedykolwiek miałam i idealnie do mnie pasuje. Myślę, że mogą go używać osoby nawet o bardzo jasnej karnacji.</div>
<div style="text-align: justify;">
Kosmetyk <b><i><span style="color: #38761d;">nie zapycha i nie powoduje wysypu niespodzianek</span></i></b>. Na twarzy utrzymuje się przez 12 godzin bez żadnego uszczerbku. <b><i><span style="color: #38761d;">Nie ściera się, nie tworzy plam</span></i></b>.</div>
<div style="text-align: justify;">
Jedynym <b><i><span style="color: #38761d;">minusem</span></i></b> jest <b><i><span style="color: #38761d;">podkreślanie suchych skórek</span></i></b>. Do momentu zakupu podkładu Ladycode, nie wiedziałam, że tyle ich mam. Wystarczyło jednak przeprowadzić kurację nawilżającą i wszystko jest w porządku.</div>
<div style="text-align: justify;">
Na chwilę obecną używam podkładu Ladycode, mieszając do z podkładem Bell Long Lasting Mat i taki duet sprawdza się u mnie doskonale.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgb8fOeyBhgUFFYy0WAZJYVdTlU0vz6fbZze251CE6YN67IgN_wYpDob1OjdNL6wnp4vrSHd11WY010GM3otTYfR8GKXnDbuor5fbKFvGzjnDRwx7oNw4Dy5fRbxOHIJMKqbVSmXTLq8WPV/s1600/100_1873.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgb8fOeyBhgUFFYy0WAZJYVdTlU0vz6fbZze251CE6YN67IgN_wYpDob1OjdNL6wnp4vrSHd11WY010GM3otTYfR8GKXnDbuor5fbKFvGzjnDRwx7oNw4Dy5fRbxOHIJMKqbVSmXTLq8WPV/s1600/100_1873.JPG" height="366" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_P0gAz_LO-eca0kl-uWpN9mqAG33azovicB5Ofvznv9f3nIM3pVAxKdHhlPjz-9eEqAbnNolEIOb9d8fNVotUj9TcYuBxS-GUEMQPW6_Q-YQCgNp9Jt-O0XgwcevwkXN9wzE2aI3v8W1w/s1600/100_1887.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_P0gAz_LO-eca0kl-uWpN9mqAG33azovicB5Ofvznv9f3nIM3pVAxKdHhlPjz-9eEqAbnNolEIOb9d8fNVotUj9TcYuBxS-GUEMQPW6_Q-YQCgNp9Jt-O0XgwcevwkXN9wzE2aI3v8W1w/s1600/100_1887.JPG" height="342" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<b><i><u><span style="color: #274e13; font-size: large;">Podsumowanie:</span></u></i></b><br />
<br />
<ol>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Nazwa:</span></i></b> Ladycode DD Cream Matujący fluid ochronny</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Producent:</span></i></b> Bell</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Pojemność:</span></i></b> 30 ml</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Skład: <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_tK7cSctoB_wev1Abefb3dkjF4eP5Tw2ZoQUBbD0Gn5p9uMy0b6u04FymZh3We15gaKsImujjT_2WPn2rh0ie1trCd9dHydvgURJKTR76urOvIS1Qij4P1OJSvDThPDI6bbYoGHbCcJrA/s1600/100_1869.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_tK7cSctoB_wev1Abefb3dkjF4eP5Tw2ZoQUBbD0Gn5p9uMy0b6u04FymZh3We15gaKsImujjT_2WPn2rh0ie1trCd9dHydvgURJKTR76urOvIS1Qij4P1OJSvDThPDI6bbYoGHbCcJrA/s1600/100_1869.JPG" height="400" width="195" /></a></div>
</span></i></b></li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Cena:</span></i></b> ok 12,00 zł</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Ocena:</span></i></b> 4/5</li>
</ol>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbDd7ftM5B8c5Wjx8hkNrEZNBgxTNv3jNBXdlaM9pVsveo_r3OWhw98SEFRWd_Yhyphenhyphen8Mq7RykNeS6LvNMW8DOERyxyN2Ji9cx_VFIGE3ELnpDs41kp0NfGElooBG9j0xUUPeKXBCHc4-ktT/s1600/4na5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbDd7ftM5B8c5Wjx8hkNrEZNBgxTNv3jNBXdlaM9pVsveo_r3OWhw98SEFRWd_Yhyphenhyphen8Mq7RykNeS6LvNMW8DOERyxyN2Ji9cx_VFIGE3ELnpDs41kp0NfGElooBG9j0xUUPeKXBCHc4-ktT/s1600/4na5.jpg" height="62" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Pozdrawiam serdecznie</i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Yvonne</i></b></span></div>
Yvonnehttp://www.blogger.com/profile/08911053985734569379noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-1020277356612210550.post-89627348172530810922014-05-10T20:03:00.000+02:002014-05-10T20:03:45.135+02:00... Garnier - BB Cream Miracle Skin Prefector - krem BB do cery mieszanej i tłustej<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: #274e13; font-size: large;"><i>Witam!</i></span></b></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Nadszedł czas na recenzję, do której zabieram się od kilku tygodni. Jakiś czas temu zużyłam opakowanie kremu BB Garniera, o którym wspominam w prawie każdym poście kosmetycznym i chciałam się podzielić opinią na jego temat.</div>
<div style="text-align: justify;">
Pytanie: Dlaczego krem BB, a nie podkład?</div>
<div style="text-align: justify;">
Odpowiedź: Ponieważ tego typu produkty występują zazwyczaj w dwóch wersjach - do cery jasnej i ciemnej, więc nie trzeba stać godzinę przed szafą kosmetyczną i dobierać odpowiedniego odcienia. W moim przypadku wystarczy sięgnąć po ten jaśniejszy i kłopot z głowy.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdqvYQVoRQkQRgAmS-m2ncU1gFF7fhQXikHHrDWHldDWQxXX5H4QJyOMmUuYXGRzwQgAhq-w2_M3tx5xBAqJBC4BwsUgSksbhwglHl9jHu-G-2UrjbawUCTp9wwgzBZue3YPHyLpaQ9HmL/s1600/100_1864.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdqvYQVoRQkQRgAmS-m2ncU1gFF7fhQXikHHrDWHldDWQxXX5H4QJyOMmUuYXGRzwQgAhq-w2_M3tx5xBAqJBC4BwsUgSksbhwglHl9jHu-G-2UrjbawUCTp9wwgzBZue3YPHyLpaQ9HmL/s1600/100_1864.JPG" height="640" width="212" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Obietnice producenta:</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<i>"Oszczędzaj czas - jednym gestem matuj, ujednolicaj i rozświetlaj swoją skórę.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Sekretem kremu BB do cery tłustej i mieszanej jest unikalna, beztłuszczowa formuła, zawierająca silnie absorbujący perlite. Składnik ten pomaga zwalczać błyszczenie skóry dzięki absorpcji sebum, dając natychmiastowy efekt matujący. Zawarte w nim barwniki mineralne pomagają maskować niedoskonałości i zmniejszają widoczność porów. Skóra jest idealnie matowa, promienna i jednolita, a to wszystko za sprawą jednego gestu!</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>BB - inicjały naturalnie pięknej skóry!</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>- zwalcza błyszczenie i długotrwale matuje,</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>- widocznie redukuje pory i niedoskonałości,</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>- maskuje niedoskonałości,</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>- ujednolica i przywraca zdrowy blask,</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>- nawilża,</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>- chroni przed promieniami UV, SPF 20."</i></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAwYhh7Www1ZEftpBlKZHp3L17Wupc3RV2JK-W73QpXEPII_8H50e55aVAO-8SEOegP2MUgWbef3Ph3pxffKy6MJzz-l2aaeLUA2s8Agdec9wPmqOwEq73CvNVZ5iAweuNr1G0cZo1qIBT/s1600/100_1866.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAwYhh7Www1ZEftpBlKZHp3L17Wupc3RV2JK-W73QpXEPII_8H50e55aVAO-8SEOegP2MUgWbef3Ph3pxffKy6MJzz-l2aaeLUA2s8Agdec9wPmqOwEq73CvNVZ5iAweuNr1G0cZo1qIBT/s1600/100_1866.JPG" height="505" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Moja ocena:</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Z kremem BB wiązałam bardzo <span style="color: #38761d;"><i><b>duże nadzieje</b></i></span>. Po przeczytaniu zapewnień producenta wiedziałam, że będzie to kosmetyk idealny dla mnie. Na szczęście <b><i><span style="color: #38761d;">się nie pomyliłam</span></i></b> i z ogromną przyjemnością używałam go przez rok.</div>
<div style="text-align: justify;">
Krem zamknięty jest w <i><b><span style="color: #38761d;">tubce</span></b></i> z bardzo wygodnym i precyzyjnym <b><i><span style="color: #38761d;">aplikatorem</span></i></b>, dzięki któremu możemy <b><i><span style="color: #38761d;">dozować</span></i></b> ilość produktu. Ma <b><i><span style="color: #38761d;">rzadką konsystencję</span></i></b> i dosłownie wylewa się z opakowania, więc tym bardziej jest to praktyczne rozwiązanie. Jest też bardzo <b><i><span style="color: #38761d;">wydajny</span></i></b> - jedno opakowanie wystarczyło mi na rok codziennego stosowania, więc pod tym względem jest super.</div>
<div style="text-align: justify;">
Krem bardzo <b><i><span style="color: #38761d;">łatwo się rozprowadza</span></i></b> i ładnie <b><i><span style="color: #38761d;">stapia się ze skórą</span></i></b>, <b><i><span style="color: #38761d;">nie tworzy efektu maski</span></i></b> i uzyskujemy nim bardzo <b><i><span style="color: #38761d;">naturalny efekt</span></i></b>. Dość dobrze <b><i><span style="color: #38761d;">kryje, wygładza, wyrównuje koloryt</span></i></b> skóry i nadaje jej zdrowy wygląd. </div>
<div style="text-align: justify;">
<b><i><span style="color: #38761d;">Matuje</span></i></b> skórę na mniej więcej <b><i><span style="color: #38761d;">4 - 5 godzin</span></i></b>. Nie wiem ile wytrzymuje samodzielnie, bo ja zawsze go przypudrowywałam pudrem Essence, którego recenzję zamieściłam <b><a href="http://yvonnewritesabout.blogspot.com/2014/02/essence-fix-translucent-loose-powder.html" target="_blank">tutaj</a></b>. Osobiście nie uważam tego za rekord świata, ponieważ na mojej twarzy każdy kosmetyk utrzymuje mat dokładnie tyle samo czasu. Nie przeszkadza mi to jednak, ponieważ w ciągu dnia przykładam do buźki chusteczkę higieniczną i w ten sposób zbieram nadmiar sebum.</div>
<div style="text-align: justify;">
<b><i><span style="color: #38761d;">Kolor</span></i></b> Light, przeznaczony do cery jasnej do najjaśniejszych nie należy i dla osób o porcelanowej cerze z pewnością się nie nadaje. </div>
<div style="text-align: justify;">
Krem może podkreślać suche skórki, dlatego też używając go należy mieć gładką i dobrze nawilżoną cerę. Nigdy nie stosowałam kremu BB samodzielnie, zawsze nakładałam krem nawilżający jako bazę i zawsze wyglądało to perfekcyjnie.</div>
<div style="text-align: justify;">
Kosmetyk <b><i><span style="color: #38761d;">nie zapychał</span></i></b>, nie spowodował wysypu niespodzianek, wręcz przeciwnie - pomagał je wysuszyć i <b><i><span style="color: #38761d;">przyspieszał gojenie zmian</span></i></b>. Na twarzy utrzymywał się cały dzień (ok 12 godzin), <span style="color: #38761d;"><i><b>nie ścierał się</b></i></span>, nie tworzył nieestetycznych plam.</div>
<div style="text-align: justify;">
Minusem jest dla mnie <b><i><span style="color: #38761d;">zapach</span></i></b>. Mocno wyczuwalny jest alkohol, który na szczęście szybko odparowuje ze skóry.</div>
<div style="text-align: justify;">
Od początku używania kremu Garnier BB dostawałam komplementy na temat wyglądu. Koleżanki w pracy pytały czego używam, że moje skóra wygląda tak <b><i><span style="color: #38761d;">promiennie</span></i></b>. Jestem z niego bardzo zadowolona, przyjemnie się go używało i z pewnością do niego kiedyś wrócę.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1nKdD4lbVprYYDXvG4Ls_YhMuB_kKPg_BDmvG5hoO99QHkSgJkbKYqKZ94_vxqHHgMxAgqpF6lmoPjZlBoMAOAlpN221geXpTtyZ1tDLKHNNbdxDVl02zBII_HueF6yeW6X7Mw3bwF7D4/s1600/100_1887.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1nKdD4lbVprYYDXvG4Ls_YhMuB_kKPg_BDmvG5hoO99QHkSgJkbKYqKZ94_vxqHHgMxAgqpF6lmoPjZlBoMAOAlpN221geXpTtyZ1tDLKHNNbdxDVl02zBII_HueF6yeW6X7Mw3bwF7D4/s1600/100_1887.JPG" height="548" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Podsumowanie:</u></i></b></span><br />
<br />
<ol>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Nazwa:</span></i></b> BB Cream Mineral Skin Perfector</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Producent:</span></i></b> Garnier <a href="http://www.garnier.pl/_pl/_pl/our_products/product.aspx?tpcode=OUR_PRODUCTS^PRD_SKINCARE^BB_CREAM^BB_CREAM_DISCOVER^BB_CREAM_RTN2&prdcode=P19005" target="_blank">LINK</a></li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Pojemność:</span></i></b> 30 ml</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Skład:</span></i></b> <a href="http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=53363" target="_blank">LINK</a> <i style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Nimbus Roman No9 L', serif; font-size: 14px; line-height: 20px;">Aqua/Water, Cyclopentasiloxane, Alcohol Denat., Butylene Glycol, Ethylehyl Methoxycinnamate, PEG-10 Dimethicone, Phenyl Trimethicone, Squalane, Bis-PEG /PPG-14/14 Dimethicone, Magnesium Sulfate, Talc, Nylon-12, Maltitol, Disodium Stearoyl Glutamate, Aluminium Xydroxide, Sorbitol, Perlite, Vaccinium Myrtillus Fruit Extract, [+/- May Contain CI 77891/Titanium Dioxide,CI 77491, CI 77492, CI 77499 / Iron Oxides</i></li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Cena:</span></i></b> ok 15,00 zł</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Ocena:</span></i></b> 4/5</li>
</ol>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbLKcDOsRPRXFBL0UAUPSTZCtsHxVGDgxkD5X8qEDu17TkxL-cobXtnA0DjOE8oj1BBhGAMg7CORp3pw29O7b3py0X5ha21tO7_gY0Msp4r1h9QXo0LCrnYXKsmq5VqZXrMyQrftEJQWUv/s1600/4na5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbLKcDOsRPRXFBL0UAUPSTZCtsHxVGDgxkD5X8qEDu17TkxL-cobXtnA0DjOE8oj1BBhGAMg7CORp3pw29O7b3py0X5ha21tO7_gY0Msp4r1h9QXo0LCrnYXKsmq5VqZXrMyQrftEJQWUv/s1600/4na5.jpg" height="62" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><span style="color: #274e13; font-size: large;">Pozdrawiam serdecznie </span></i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><span style="color: #274e13; font-size: large;">Yvonne</span></i></b></div>
Yvonnehttp://www.blogger.com/profile/08911053985734569379noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1020277356612210550.post-27594665021517334502014-05-07T19:16:00.002+02:002014-05-07T19:16:17.321+02:00... Fasolowy pasztet wegetariański<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Witam!</i></b></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dziś post z przepisem na pasztet wegetariański, który podbił moje serce. Bardzo lubię pasztety, szczególnie pieczone, ale z racji zmiany trybu odżywiania na zdrowszy nie jem wyrobów sklepowych, w których dominuje tłuszcz. Zainteresował mnie więc przepis na pasztet wegetariański, zamieszczony w miesięczniku "Moje Smaki Życia" i niezwłocznie postanowiłam go wypróbować (oczywiście wprowadziłam małe modyfikacje). </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNoOliPnK4s39urZo9QC-efGaF6Cckpwb6ordSSL8o7IoDxKEGShu3Risi95At3gorAL3m7Xo-r2ZzoZcT_rp6BhQlBPllaYtWS2JoB4-t7PiBpH-xLqnpr4kydYNCegt_zr77NIN0cl98/s1600/100_1827.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNoOliPnK4s39urZo9QC-efGaF6Cckpwb6ordSSL8o7IoDxKEGShu3Risi95At3gorAL3m7Xo-r2ZzoZcT_rp6BhQlBPllaYtWS2JoB4-t7PiBpH-xLqnpr4kydYNCegt_zr77NIN0cl98/s1600/100_1827.JPG" height="302" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Składniki:</u></i></b></span><br />
<br />
<ul>
<li>500 g białej fasoli</li>
<li>4 średnie cebule</li>
<li>4 ząbki czosnku</li>
<li>5 dużych marchewek</li>
<li>1 brokuł</li>
<li>3 jajka</li>
<li>4,5 łyżki kaszy manny</li>
<li>przyprawy: sól, pieprz czarny, papryka słodka, chili mielone, pieprz ziołowy</li>
<li>olej/oliwa</li>
<li>4 aluminiowe formy do pieczenia/ 2 formy keksówki</li>
</ul>
<div>
<br /></div>
<div>
<b><i><span style="color: #274e13; font-size: large;"><u>Sposób wykonania:</u></span></i></b></div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Fasolę moczymy całą noc, następnie gotujemy do miękkości. Cebulę obieramy, siekamy i podsmażamy na oleju. Pod koniec smażenia dodajemy drobno pokrojony czosnek. Łączymy fasolę z cebulą, blendujemy (niezbyt dokładnie) i odstawiamy.</div>
<div style="text-align: justify;">
Marchewkę obieramy i gotujemy do miękkości w małej ilości wody. Brokuł dzielimy na różyczki i gotujemy. Warzywa odsączamy, blendujemy (niezbyt dokładnie) każde osobno i odstawiamy.</div>
<div style="text-align: justify;">
Masę fasolową dzielimy na 3 części: jedną większą i dwie mniejsze. Do większej ilości masy fasolowej wbijamy jajko, dodajemy 1,5 łyżki kaszy manny, przyprawiamy solą, pieprzem ziołowym i czarnym. Dokładnie mieszamy.</div>
<div style="text-align: justify;">
Do drugiej części masy fasolowej dodajemy marchewkę, wbijamy jajko i wsypujemy 1,5 łyżki kaszy manny. Przyprawiamy solą, pieprzem ziołowym i czarnym, słodką papryką i chili. Mieszamy.</div>
<div style="text-align: justify;">
Do trzeciej porcji masy fasolowej dodajemy brokuł, wbijamy jajko, wsypujemy 1,5 łyżki kaszy manny i przyprawiamy solą, pieprzem ziołowym i czarnym. Mieszamy.</div>
<div style="text-align: justify;">
Wykładamy poszczególne masy do foremek, zaczynając od fasolowej, następnie dodajemy marchewkową, na końcu brokułową. Pieczemy ok 50 min w temperaturze 180 st C.</div>
<div style="text-align: justify;">
Smacznego :)</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDTSQxaZhKUQL8xACzXSw5pAdJVduGVPliqbBm_bX5ZwLCiHGVHzNiE9dnEONR9JRu9nr_i1CJBPEVY9VPktF8EwgXCn5nju6oiUYgQKOOSuKnXE-TxY9gc4R0KGJbh26fi5_8s-4jrB_p/s1600/100_1828.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDTSQxaZhKUQL8xACzXSw5pAdJVduGVPliqbBm_bX5ZwLCiHGVHzNiE9dnEONR9JRu9nr_i1CJBPEVY9VPktF8EwgXCn5nju6oiUYgQKOOSuKnXE-TxY9gc4R0KGJbh26fi5_8s-4jrB_p/s1600/100_1828.JPG" height="480" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><span style="color: #274e13; font-size: large;">Pozdrawiam serdecznie</span></i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><span style="color: #274e13; font-size: large;">Yvonne</span></i></b></div>
Yvonnehttp://www.blogger.com/profile/08911053985734569379noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1020277356612210550.post-50479726304144325732014-05-04T12:56:00.001+02:002014-05-04T12:56:21.553+02:00... Essence Nail Art - Cracking Top Coat - pękający lakier nawierzchniowy<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><i><b>Witam!</b></i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Lakier pękający chciałam mieć od zawsze. Podobał mi się efekt, jaki tworzy na paznokciach, a przede wszystkim miał być dla mnie kołem ratunkowym w przypadku odprysku innego lakieru. Niestety "filozofia kosmetyczna", którą wyznaję nie pozwoliła mi wydać kwoty ok 10,00 zł na taki lakier. Dopiero kiedy trafiła się promocja w Naturze, pękacz czym prędzej wylądował w koszyku.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEij2xDg7XVtjxv3MWhn1XR0q9LhXdYhRIPw9s0b8wvsAl_FqQcL56TKsfYFwTEWsntO0FkeBDlSU2EYN9-HdF9LYmRlBYcPz135oNKDNqskWHn77LwWJ36ND6ya6L6ivzVsRYjukr6Jxec2/s1600/100_1860.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEij2xDg7XVtjxv3MWhn1XR0q9LhXdYhRIPw9s0b8wvsAl_FqQcL56TKsfYFwTEWsntO0FkeBDlSU2EYN9-HdF9LYmRlBYcPz135oNKDNqskWHn77LwWJ36ND6ya6L6ivzVsRYjukr6Jxec2/s1600/100_1860.JPG" height="400" width="198" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Obietnice producenta:</u></i></b></span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxg6w9qZpIwe0IJBFLww_aD8g8ypP8a774-useEtAwKjpFW52U42w47f98qrZhhkAWhpJ4x3Cs59pP-xpvVleT3ix1NFx79f1BwssJXXeBHiy-0kvnMND5X8XpVx-dQowPBU8pJ_Kn2P5g/s1600/100_1863.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxg6w9qZpIwe0IJBFLww_aD8g8ypP8a774-useEtAwKjpFW52U42w47f98qrZhhkAWhpJ4x3Cs59pP-xpvVleT3ix1NFx79f1BwssJXXeBHiy-0kvnMND5X8XpVx-dQowPBU8pJ_Kn2P5g/s1600/100_1863.JPG" height="320" width="282" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Moja ocena:</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Spośród wielu buteleczek wybrałam lakier <span style="color: #38761d;"><i><b>pękający z drobinkami brokatowymi</b></i></span>. Kolor to <b><i><span style="color: #38761d;">ciemna szarość z domieszką różu</span></i></b>, którą widać dopiero pod pewnym kątem patrzenia. Drobinki są <span style="color: #38761d;"><i><b>srebrne</b></i></span> i jest ich mnóstwo.</div>
<div style="text-align: justify;">
<b><i><span style="color: #38761d;">Konsystencja</span></i></b> produktu jest <b><i><span style="color: #38761d;">dość gęsta</span></i></b>, ale <span style="color: #38761d;"><i><b>łatwo i przyjemnie się rozprowadza</b></i></span> oraz <b><i><span style="color: #38761d;">doskonale kryje</span></i></b>.</div>
<div style="text-align: justify;">
Efekt spękania bardzo mi się podoba. W zależności od ilości nałożonego lakieru <span style="color: #38761d;"><i><b>pęknięcia są duże</b></i></span>, grube lub wręcz przeciwnie - na paznokciach powstaje nam <span style="color: #38761d;"><i><b>drobniutka siateczka</b></i></span>.</div>
<div style="text-align: justify;">
Z racji zawartości drobinek <b><i><span style="color: #38761d;">wykończenie</span></i></b> jest <b><i><span style="color: #38761d;">matowe i szorstkie</span></i></b>, powiedziałabym, że piaskowe, co nie każdemu odpowiada. Mnie osobiście takie efekty nie przeszkadzają, chociaż rajstopy można przez przypadek zaciągnąć. Nie mniej jednak nigdy nie zdarzyło mi się nałożyć na pękacza wygładzającego top coatu.</div>
<div style="text-align: justify;">
Lakier jest <b><i><span style="color: #38761d;">mega wydajny</span></i></b>. Używam go dość często od 10 miesięcy i zużyłam ok 1/2 buteleczki. Niestety reszta trafi do kosza, ponieważ produkt zgęstniał i pęknięcia wychodzą bardzo brzydkie, poza tym trudno go rozprowadzić jednym pociągnięciem pędzelka.</div>
<div style="text-align: justify;">
<b><i><span style="color: #38761d;">Czas schnięcia</span></i></b> jest <b><i><span style="color: #38761d;">błyskawiczny</span></i></b>. Na całkowite wysuszenie paznokci potrzeba ok 5 minut.</div>
<div style="text-align: justify;">
Top coat Essence <b><i><span style="color: #38761d;">nigdy</span></i></b> mnie <b><i><span style="color: #38761d;">nie zawiódł</span></i></b>. Utrzymywał się <span style="color: #38761d;"><i><b>tydzień</b></i></span> bez jakichkolwiek odprysków. Bardzo delikatnie ścierał się na końcówkach, ale było to prawie niewidoczne. Generalnie byłam z niego <i><b><span style="color: #38761d;">zadowolona</span></b></i>. Jedynym minusem jest w tym wypadku pojemność - gdyby lakier był mniejszy, z pewnością udałoby mi się go zużyć do końca.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRoOtOOQr9SnyaJi1X3WhSiUWpQIa7QD33XA3jINlGXZw4wyDTyhoxQojFQMzyj8tnbe8I0DAyVwLykUABcAQFoJCacVOXDZccD56s_A69cDXvytim_GO73ZYnrNDuQafFcunF7AWzWdZc/s1600/paz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRoOtOOQr9SnyaJi1X3WhSiUWpQIa7QD33XA3jINlGXZw4wyDTyhoxQojFQMzyj8tnbe8I0DAyVwLykUABcAQFoJCacVOXDZccD56s_A69cDXvytim_GO73ZYnrNDuQafFcunF7AWzWdZc/s1600/paz.jpg" height="640" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<b><i><span style="color: #274e13; font-size: large;"><u>Podsumowanie:</u></span></i></b><br />
<br />
<ol>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Nazwa:</span></i></b> Cracking Top Coat</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Producent:</span></i></b> Essence</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Pojemność:</span></i></b> 8 ml</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Cena:</span></i></b> regularna ok. 10,00 zł, promocyjna ok 5,00 zł</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Ocena:</span></i></b> 4/5</li>
</ol>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaI8LvAoW_XDfbsAZT8hjE0Zj8h_Fl_jwA1L3bqtrFpXk6Ywd8g3WAO2D5AX2VqmcPubPBRTczmxstpA5q8ZRZyrdPVnWszBX5_3i-9dKakqtLvFzuuuc9LhEPpLku2cwfAzPI9bdOdGFn/s1600/4na5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaI8LvAoW_XDfbsAZT8hjE0Zj8h_Fl_jwA1L3bqtrFpXk6Ywd8g3WAO2D5AX2VqmcPubPBRTczmxstpA5q8ZRZyrdPVnWszBX5_3i-9dKakqtLvFzuuuc9LhEPpLku2cwfAzPI9bdOdGFn/s1600/4na5.jpg" height="62" width="320" /></a></div>
<br />
<br /><div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><i><b>Pozdrawiam serdecznie</b></i></span></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><i><b>Yvonne</b></i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
Yvonnehttp://www.blogger.com/profile/08911053985734569379noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1020277356612210550.post-77450540358048515282014-05-02T19:30:00.006+02:002014-05-02T19:30:47.747+02:00... Promocyjne zakupy z Rossmanna i Natury<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Witam!</i></b></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Trudno było nie zauważyć w ostatnim czasie szaleństwa zakupowego w drogeriach Rossmann i Natura. Nic dziwnego, skoro sklepy te kuszą dużymi promocjami na kosmetyki do makijażu. Niezbyt często korzystam z takich okazji, ponieważ uważam, że wówczas ceny są zawyżane, nie mniej jednak można przetestować różne produkty. </div>
<div style="text-align: justify;">
Z założenia nie kupuję drogich kosmetyków i w czasie promocji również nie skusiłam się na żaden kosmetyk z wyższej półki cenowej. W myśl zasady: "tanie, nie znaczy złe", skupiłam się na odwiedzeniu szaf, które dobrze znam.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigRTrABbiiE6is8J7zFDTnD68mwZi23FvAmpmMGv5o3jIT-pPrB49elvxyOJhVZ93EdKkEH4wujjS4b9ZN-MFvZTPLrk1E4hJuZdl8hFRyJXKTFvUP5EGOAT-c9O11MMaLUKmuAj764Q0C/s1600/100_1850.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigRTrABbiiE6is8J7zFDTnD68mwZi23FvAmpmMGv5o3jIT-pPrB49elvxyOJhVZ93EdKkEH4wujjS4b9ZN-MFvZTPLrk1E4hJuZdl8hFRyJXKTFvUP5EGOAT-c9O11MMaLUKmuAj764Q0C/s1600/100_1850.JPG" height="312" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Rossmann:</u></i></b></span><br />
<br />
<b><i><span style="color: #38761d;">Miss Sporty</span></i></b> So Clear - antybakteryjny <b><i><span style="color: #38761d;">puder</span></i></b> prasowany - 001 Transparent - <b><i><span style="color: #274e13;">6,11 zł</span></i></b> <span style="font-size: x-small;">(11,99 zł)</span><br />
<span style="color: #38761d;"><i><b>Miss Sporty</b></i></span> So Matte Perfect Stay - <b><i><span style="color: #38761d;">puder</span></i></b> prasowany - 001 Light - <b><i><span style="color: #274e13;">6,42 zł</span></i></b> <span style="font-size: x-small;">(12,59 zł)</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNtuIehK6lhpxNUL618Ml__03vN0TGqr8EDG-0f5B_k7ulh5-6RsBHhFPrlw-HTdpmlnWgdizVe5J-r2_yldCcIP-5wW8lddQh2sRhl_-O6pjeaUnEqX3yReGLRXOfc3LH5GWiPbHKiQ-U/s1600/100_1852.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNtuIehK6lhpxNUL618Ml__03vN0TGqr8EDG-0f5B_k7ulh5-6RsBHhFPrlw-HTdpmlnWgdizVe5J-r2_yldCcIP-5wW8lddQh2sRhl_-O6pjeaUnEqX3yReGLRXOfc3LH5GWiPbHKiQ-U/s1600/100_1852.JPG" height="311" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<b><i><span style="color: #38761d;">Miss Sporty</span></i></b> Studio Lash 3D Volumythic Mascara - <b><i><span style="color: #38761d;">tusz do rzęs</span></i></b> podkręcający i dodający objętości - <b><i><span style="color: #274e13;">6,88 zł</span></i></b> <span style="font-size: x-small;">(13,49 zł)</span><br />
<b><i><span style="color: #38761d;">Wibo</span></i></b> XXL Lift Lash Volume - pogrubiająca <span style="color: #38761d;"><i><b>maskara</b></i></span> unosząca rzęsy - <b><i><span style="color: #274e13;">5,04 zł</span></i></b> <span style="font-size: x-small;">(9,89 zł)</span><br />
<b><i><span style="color: #38761d;">Wibo</span></i></b> Eyebrow Stylist - brązowy <b><i><span style="color: #38761d;">żel</span></i></b> stylizujący <b><i><span style="color: #38761d;">do brwi</span></i></b> - <span style="color: #274e13;"><i><b>4,84 zł</b></i></span> <span style="font-size: x-small;">(9,49 zł)</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiExoZ_sr6cRbiWzV2FWdmUyrrIWukBsX2g3iNoq6y1lIB292TvoeVv8vkdzr3ChJZxrx0JtHoIbTKllz1jRGV9UMcczqAwUtU0YbdTay5S2Y5Ck8jLnJcolPuo5eqciEBIWA0S_UU_1VAZ/s1600/100_1853.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiExoZ_sr6cRbiWzV2FWdmUyrrIWukBsX2g3iNoq6y1lIB292TvoeVv8vkdzr3ChJZxrx0JtHoIbTKllz1jRGV9UMcczqAwUtU0YbdTay5S2Y5Ck8jLnJcolPuo5eqciEBIWA0S_UU_1VAZ/s1600/100_1853.JPG" height="263" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Natura:</u></i></b></span><br />
<br />
<b><i><span style="color: #38761d;">Essence</span></i></b> Eyebrow Stylist Set - 01 Natural Brunette Style - <b><i><span style="color: #38761d;">paletka cieni do brwi</span></i></b> - <span style="color: #274e13;"><i><b>6,59 zł</b></i></span> <span style="font-size: x-small;">(10,99 zł)</span><br />
<b><i><span style="color: #38761d;">Essence</span></i></b> Kajal Pencil - 23 Love Me Lavender - <span style="color: #38761d;"><i><b>kredka do oczu</b></i></span> - <span style="color: #274e13;"><i><b>2,99 zł</b></i></span> <span style="font-size: x-small;">(4,99 zł)</span><br />
<b><i><span style="color: #38761d;">Essence</span></i></b> Long Lasting Eye Pencil - 13 Remember Amber - automatyczna <b><i><span style="color: #38761d;">kredka do oczu</span></i></b> - <b><i><span style="color: #274e13;">0,50 zł</span></i></b> <span style="font-size: x-small;">(6,99 zł)</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhe5P9fXXBxwmNnjI0wSOwoq3RyReK6PvG6Pz-vxZjcnVoqGriRF6GkXliTq0bsFaUkrPA0E3-midWK6nvokp4Aq0qcOeflHZrr1dJIRv3JYglLsykJ09g6cvWeUOA7otrlNE0hQIe0T7fH/s1600/100_1855.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhe5P9fXXBxwmNnjI0wSOwoq3RyReK6PvG6Pz-vxZjcnVoqGriRF6GkXliTq0bsFaUkrPA0E3-midWK6nvokp4Aq0qcOeflHZrr1dJIRv3JYglLsykJ09g6cvWeUOA7otrlNE0hQIe0T7fH/s1600/100_1855.JPG" height="307" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<b><i><span style="color: #38761d;">Sensique</span></i></b> Trendy Colour - 114 White - <span style="color: #38761d;"><i><b>kredka do oczu</b></i></span> - <b><i><span style="color: #274e13;">2,99 zł</span></i></b> <span style="font-size: x-small;">(4,99 zł)</span><br />
<b><i><span style="color: #274e13;">Sensique</span></i></b> Smoky Eyes Effect - <span style="color: #38761d;"><i><b>kredka do oczu</b></i></span> z gumką - <b><i><span style="color: #274e13;">4,79 zł</span></i></b> <span style="font-size: x-small;">(7,99 zł)</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTn0wGND9NxrcJEHPj8BjmDa-PaN130gZGtHHUHsX00kOeESA2x2fXdMDNXuTDad5zzU4fXVQHhQ9BWwMnVtD34kamCWDTB795zYKHR713OUtCIuamgPStwyFG-WuIgJ6Er9JCx_FffSro/s1600/100_1857.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTn0wGND9NxrcJEHPj8BjmDa-PaN130gZGtHHUHsX00kOeESA2x2fXdMDNXuTDad5zzU4fXVQHhQ9BWwMnVtD34kamCWDTB795zYKHR713OUtCIuamgPStwyFG-WuIgJ6Er9JCx_FffSro/s1600/100_1857.JPG" height="120" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<b><i><span style="color: #38761d;">My Secret</span></i></b> Satin Touch Kohl - 19 Nude - <b><i><span style="color: #38761d;">kredka do oczu</span></i></b> - <span style="color: #274e13;"><i><b>4,49 zł</b></i></span> <span style="font-size: x-small;">(7,49 zł)</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4I2Ii7nEHck6YFg7x77JYW3jAKCVQj-3qK_n8Gg1H8m5qbeL48ZslHPAVarqdqdXzpY3AbxBKB0AT3joLBUfxN3ZC1X6EP_krziHJeWbuAVt_kiKvXnE53kMD4NLHU4aSUYwNHGC6rB2n/s1600/100_1858.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4I2Ii7nEHck6YFg7x77JYW3jAKCVQj-3qK_n8Gg1H8m5qbeL48ZslHPAVarqdqdXzpY3AbxBKB0AT3joLBUfxN3ZC1X6EP_krziHJeWbuAVt_kiKvXnE53kMD4NLHU4aSUYwNHGC6rB2n/s1600/100_1858.JPG" height="55" width="400" /></a></div>
<br />
<span style="color: #274e13;"><span style="font-size: large;"><b><i><u>Podsumowanie wydatków:</u></i></b></span> </span><i><b>51,64 zł</b></i><span style="color: #274e13;"> </span><span style="font-size: x-small;">(100,89 zł)</span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Tak wyglądają moje zakupy. Przyznam, że były one nieplanowane, ale sprawiły mi ogromną przyjemność.</div>
<div style="text-align: justify;">
A Wam udało się kupić coś ciekawego przy okazji promocji cenowych?</div>
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Pozdrawiam serdecznie</i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Yvonne</i></b></span></div>
Yvonnehttp://www.blogger.com/profile/08911053985734569379noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1020277356612210550.post-51909722857212306772014-04-26T19:23:00.000+02:002014-04-26T19:23:18.445+02:00... Lirene DermoProgram - STOP CELLULIT antycellulitowe serum ujędrniające na noc<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Witam!</i></b></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Cellulit to zmora większości kobiet na świecie, moją niestety też. W cuda nie wierzę i doskonale wiem, że tylko zbilansowana dieta i ćwiczenia mogą zmniejszyć widoczność pomarańczowej skórki, nie mniej jednak warto sięgnąć po kosmetyczne wspomagacze i zadbać o nawilżenie i ujędrnienie skóry od zewnątrz. Osobiście należę do grupy osób, które nie przepadają za codziennym balsamowaniem ciała, a tym bardziej za robieniem tego regularnie dwa razy dziennie, dlatego też zdecydowałam się na zakup serum Lirene STOP CELLULIT na noc.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgS2fnsLZM0LnRtJa_SfTGv5RWXQKlLQT2xPQklALnt-I7TCJawlcxfPU1EBL5XohANN-NzDJTu9fB_ADWZoJNy1pw-1OdwQ7_Q7XM0CewNUuSVaS9Vjgun6MVAJDVPbc-slG4XGMVa7rVS/s1600/100_1800.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgS2fnsLZM0LnRtJa_SfTGv5RWXQKlLQT2xPQklALnt-I7TCJawlcxfPU1EBL5XohANN-NzDJTu9fB_ADWZoJNy1pw-1OdwQ7_Q7XM0CewNUuSVaS9Vjgun6MVAJDVPbc-slG4XGMVa7rVS/s1600/100_1800.JPG" height="640" width="280" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Obietnice producenta:</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<i>Antycellulitowe serum ujędrniające na noc opracowane zostało, aby wspomagać redukcję cellulitu, wyszczuplać i modelować sylwetkę. Kompleks substancji aktywnych Slim&Shape szybko i skutecznie pobudza metabolizm komórkowy zmniejszając widoczność cellulitu. Zawartość substancji o działaniu wyszczuplającym i ujędrniającym, przyspiesza modelowanie partii ciała dotkniętych zaawansowanym cellulitem. Pierwsze efekty widoczne już po tygodniu stosowania.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Udowodniona skuteczność:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>- 97% - poprawa elastyczności skóry</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>- 86% - zmniejszenie widoczności cellulitu</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>100% badanych oceniło, że skóra bezpośrednio po użyciu serum jest:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>- wygładzona</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>- elastyczna</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>- nawilżona</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>- miękka w dotyku</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<b><i><u><span style="color: #274e13; font-size: large;">Moja ocena:</span></u></i></b><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Moje <b><i><span style="color: #38761d;">oczekiwania</span></i></b> w stosunku do serum Lirene <b><i><span style="color: #38761d;">nie były</span></i></b> zbyt <b><i><span style="color: #38761d;">wygórowane</span></i></b>. Liczyłam na <span style="color: #38761d;"><i><b>nawilżenie</b></i></span>, <b><i><span style="color: #38761d;">ujędrnienie</span></i></b> i <b><i><span style="color: #38761d;">poprawienie elastyczności skóry</span></i></b>. Jak już pisałam wyżej, skusiłam się na nie z powodu <b><i><span style="color: #38761d;">jednorazowej aplikacji</span></i></b>. W moim przypadku okazała się ona <i><b><span style="color: #38761d;">niewystarczająca</span></b></i> i po pewnym czasie zaczęłam używać serum <b><i><span style="color: #38761d;">dwa razy dziennie</span></i></b>. Niestety, <i><b><span style="color: #38761d;">efektów nie było</span></b></i> żadnych. <b><i><span style="color: #38761d;">Zawiodłam się</span></i></b> na tym kosmetyku. <b><i><span style="color: #38761d;">Żadna z obietnic producenta nie została spełniona</span></i></b>. Owszem, skóra po aplikacji jest gładka, nawilżona i miękka, ale taki stan rzeczy utrzymuje się <b><i><span style="color: #38761d;">ok godziny po aplikacji</span></i></b>. Później skóra wraca do stanu sprzed nałożenia produktu. O ujędrnieniu i poprawie elastyczności nie wspomnę, ponieważ nic takiego nie ma miejsca po jego zastosowaniu. </div>
<div style="text-align: justify;">
Wydajność również nie powala na kolana. Jednorazowo <b><i><span style="color: #38761d;">trzeba nałożyć bardzo dużo produktu</span></i></b>, a rezultatów i tak nie widać.</div>
<div style="text-align: justify;">
Jedynym <b><i><span style="color: #38761d;">plusem</span></i></b>, jaki można zauważyć jest <i><b><span style="color: #38761d;">przepiękny pomarańczowy zapach</span></b></i>, który dość długo się utrzymuje.</div>
<div style="text-align: justify;">
Moim zdaniem serum <b><i><span style="color: #38761d;">nie nadaje się nawet dla skóry bezproblemowej</span></i></b>, a osoby borykające się z pomarańczową skórką mogą darować sobie jego zakup.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4sNQblcEMVdK5fUE-B30Ou0UWBoNEGlV9ZryT9tKV65Lyqq-LC-DlUDSAB4qZkJUjbMWLWcuvfiwrWj35siTS2C8fN4TwN4nNOtSNJeL3maeVdnLLluRkOkOVFCmfv1M1lrMiVGmxB7a5/s1600/100_1804.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4sNQblcEMVdK5fUE-B30Ou0UWBoNEGlV9ZryT9tKV65Lyqq-LC-DlUDSAB4qZkJUjbMWLWcuvfiwrWj35siTS2C8fN4TwN4nNOtSNJeL3maeVdnLLluRkOkOVFCmfv1M1lrMiVGmxB7a5/s1600/100_1804.JPG" height="436" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Podsumowanie:</u></i></b></span><br />
<br />
<ol>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Nazwa:</span></i></b> Lirene DermoProgram STOP CELLULIT antycellulitowe serum ujędrniające na noc</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Producent:</span></i></b> Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Pojemność:</span></i></b> 200 ml</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Skład:<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEVevA8GTTarsiOXMbXzhaNTJwQShMM70STGeFtHQwX3JLdoTcYuJ79YEO919hP1IZ6JcYPfBcM0x_WSa4FmAFCu5RT8wRvS9RPizad3oEBgj3AX-ZKEtL7kkGmN5WHe-MRWVRFyDwFPy1/s1600/100_1802.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEVevA8GTTarsiOXMbXzhaNTJwQShMM70STGeFtHQwX3JLdoTcYuJ79YEO919hP1IZ6JcYPfBcM0x_WSa4FmAFCu5RT8wRvS9RPizad3oEBgj3AX-ZKEtL7kkGmN5WHe-MRWVRFyDwFPy1/s1600/100_1802.JPG" height="167" width="400" /></a></div>
</span></i></b></li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Cena:</span></i></b> ok 14,00 zł</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Ocena:</span></i></b> 1/5</li>
</ol>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcfFOQMf8k7rijNpsPwJpvGEqhMsNhhSijuxTDrZWunIBXqwCrf0K-X7OqD8o2A-OtQCk8lhrgDOFfsSV5-YVJbvHRrs1yczIqXXuNBQE_rFQ9RGjWKxVEqyE1NEvWmUiVrtrGlbbKMHRf/s1600/1na5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcfFOQMf8k7rijNpsPwJpvGEqhMsNhhSijuxTDrZWunIBXqwCrf0K-X7OqD8o2A-OtQCk8lhrgDOFfsSV5-YVJbvHRrs1yczIqXXuNBQE_rFQ9RGjWKxVEqyE1NEvWmUiVrtrGlbbKMHRf/s1600/1na5.jpg" height="62" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Pozdrawiam serdecznie</i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Yvonne</i></b></span></div>
Yvonnehttp://www.blogger.com/profile/08911053985734569379noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1020277356612210550.post-18116956595512986692014-04-22T19:32:00.001+02:002014-04-22T19:32:45.809+02:00... Kilka słów wyjaśnienia...<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Witam!</i></b></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dawno mnie tutaj nie było, za co przepraszam wszystkich odwiedzających mojego bloga. Nie porzuciłam blogowania tylko mam problem z czasem. Po kilkumiesięcznej przerwie wróciłam na pełny etat do pracy i jeszcze się nie przestawiłam na nowy tryb życia. Doba jest dla mnie za krótka i nie ogarniam wszystkiego.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych dni wszystko sobie poukładam i znów będę mogła regularnie dodawać posty. Pomysły na nowe notki są, więc pozostaje tylko ubrać je w słowa i publikować. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Proszę o jeszcze kilka dni cierpliwości, jednocześnie dziękując, że nadal do mnie zaglądacie :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTsc42JxB7pXsPzmEHPlCJUeNuaX-jqFy7YnQV6VjkEBfBZ0vuV3HqgnKtIuTF6TTSkpd1uaEu7H7hTAa-QOSPu9vdmupUrlSxLPP5DfmToyqIDwDrBUMmFFd4wBHnshGqAWY5lFRlIeI0/s1600/1392290343_m9h39n_600.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTsc42JxB7pXsPzmEHPlCJUeNuaX-jqFy7YnQV6VjkEBfBZ0vuV3HqgnKtIuTF6TTSkpd1uaEu7H7hTAa-QOSPu9vdmupUrlSxLPP5DfmToyqIDwDrBUMmFFd4wBHnshGqAWY5lFRlIeI0/s1600/1392290343_m9h39n_600.jpg" height="336" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://demotywatory.pl/4289889/Tak-wygladam-po-robocie" target="_blank"><span style="font-size: xx-small;">Źródło zdjęcia</span></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Pozdrawiam serdecznie</i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Yvonne</i></b></span></div>
Yvonnehttp://www.blogger.com/profile/08911053985734569379noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1020277356612210550.post-54764121621080640862014-04-12T18:50:00.001+02:002014-04-12T18:50:38.602+02:00... DIY - Wiosenne drzewka<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Witam!</i></b></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Od trzech tygodni możemy cieszyć się wiosną, przynajmniej kalendarzową, chociaż na pogodę też nie można narzekać. W naszych ogródkach pięknie zieleni się trawa, rozkwitły drzewa i kwiaty coraz piękniej kwitną. Aż chciałoby się przenieść odrobinę wiosny do domu lub do pracy i w związku z tym chciałabym zaproponować Wam samodzielne wykonanie wiosennych drzewek.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizy63N2wdRCayKVKNdk-5BXopwKbZrNVFz1N9IeW_xCbezJMa-jWvpiYAkYZesw3JWpeqXcpwLebfO1iFohzxS0x3tfS-RVM525Dcmm4u6vKExNmwvL4b4XLuFU75Pp9gJisk2Y22s48j9/s1600/100_1840.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizy63N2wdRCayKVKNdk-5BXopwKbZrNVFz1N9IeW_xCbezJMa-jWvpiYAkYZesw3JWpeqXcpwLebfO1iFohzxS0x3tfS-RVM525Dcmm4u6vKExNmwvL4b4XLuFU75Pp9gJisk2Y22s48j9/s1600/100_1840.JPG" height="400" width="297" /></a></div>
<br />
<br />
<b><i><span style="color: #274e13; font-size: large;"><u>Potrzebne materiały:</u></span></i></b><br />
<br />
<ul>
<li><span style="color: #38761d;"><i><b>styropianowe kule</b></i></span> dowolnej wielkości;</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">patyczki</span></i></b> do szaszłyków;</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">nici</span></i></b> w radosnych, wiosennych kolorach;</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">kwiatki i motylki</span></i></b> (do kupienia w pasmanteriach w formie taśmy; cena ok 0,70 zł/metr);</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">szpilki</span></i></b>, najlepiej krótkie (1 cm), ale zwykłe również się nadają;</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">pojemniczki</span></i></b> (wykorzystałam świeczniki);</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">wypełnienie</span></i></b> pojemniczków (użyłam soli do kąpieli)</li>
</ul>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wykonanie drzewek jest <b><i><span style="color: #38761d;">banalnie proste</span></i></b>. <b><i><span style="color: #38761d;">Kule owijamy</span></i></b> dość ciasno <b><i><span style="color: #38761d;">nitką</span></i></b> w taki sposób, aby styropian nie przebijał. Początek i koniec nitki przymocowujemy klejem do kuli (wystarczy odrobina zwykłego kleju biurowego). Najtrudniejszy etap mamy za sobą i teraz wystarczy <b><i><span style="color: #38761d;">puścić wodze fantazji i ozdobić kule</span></i></b>. Ozdoby można przykleić, ale łatwiej przypiąć je szpilkami. Po wykonaniu zdobień <b><i><span style="color: #38761d;">nabijamy</span></i></b> "koronę" drzewka <b><i><span style="color: #38761d;">na patyk</span></i></b> do szaszłyków. Całość umieszczamy w pojemniczku wypełnionym solą do kąpieli lub piaskiem, albo gąbką florystyczną. Gotowe drzewko ustawiamy w domu lub w biurze i mamy kawałek wiosny w zasięgu wzroku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCbLJBhRcJ194I-H0rdpDaTJVo9IUnxvpK2auR4JzD0DVOhF4jfoL6DpH-__7a6Zim-H5dx9p-0oXsXfvrdl4qihEBZ2Eqwm7Qb7XAMesKA42pO7vtWb4QkGqMFTf6s2k_1jx527t9ix-J/s1600/drzew.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCbLJBhRcJ194I-H0rdpDaTJVo9IUnxvpK2auR4JzD0DVOhF4jfoL6DpH-__7a6Zim-H5dx9p-0oXsXfvrdl4qihEBZ2Eqwm7Qb7XAMesKA42pO7vtWb4QkGqMFTf6s2k_1jx527t9ix-J/s1600/drzew.jpg" height="400" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><span style="color: #274e13; font-size: large;">Pozdrawiam serdecznie</span></i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><span style="color: #274e13; font-size: large;">Yvonne</span></i></b></div>
Yvonnehttp://www.blogger.com/profile/08911053985734569379noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1020277356612210550.post-45255709590155392712014-04-06T17:02:00.001+02:002014-04-06T17:02:39.777+02:00... Schwarzkopf - Schauma 7 Herbs - szampon do włosów przetłuszczających się<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Witam!</i></b></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Włosowych postów ciąg dalszy... Dziś ocenię szampon Schauma, tym razem przeznaczony do włosów przetłuszczających się, czyli takich jak <a href="http://yvonnewritesabout.blogspot.com/2014/01/o-mnie-kosmetycznie-2-moje-wosy.html" target="_blank">moje</a>. Wersja przeznaczona do włosów farbowanych jest bardzo dobra, a o tym, co myślę na temat szamponu "7 ziół" można przeczytać poniżej.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCuAXVbvQnQAxReV6NCBQNQABkFFYPjC4hsa77X2t1Y2yj1mznOd9ikqguz4gHWRXU2VsUeJOIoNuuiuAyNyrPUfYM8Tm8buYyjxZcs7AvfTkLL3zDaul5SzFeUeycUfrWAmMSJyEOxxHn/s1600/100_1783.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCuAXVbvQnQAxReV6NCBQNQABkFFYPjC4hsa77X2t1Y2yj1mznOd9ikqguz4gHWRXU2VsUeJOIoNuuiuAyNyrPUfYM8Tm8buYyjxZcs7AvfTkLL3zDaul5SzFeUeycUfrWAmMSJyEOxxHn/s1600/100_1783.JPG" height="640" width="308" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<b><i><u><span style="color: #274e13; font-size: large;">Obietnice producenta:</span></u></i></b><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<i>"Wyciąg z siedmiu starannie dobranych ziół usuwa tłuszcz, zapewnia świeżość i przywraca naturalną objętość włosa. Szampon delikatnie oczyszcza włosy, usuwa nadmiar sebum i pozostawiając zdrowe włosy i uczucie świeżości przez cały dzień. Formuła szamponu zawiera cenne wyciągi roślinne, które wzmacniają włosy od nasady aż po same końce."</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Moja ocena:</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Niestety ta wersja szamponu <i><span style="color: #38761d;"><b>nie przypadła mi do gustu</b></span></i>. Liczyłam na długotrwałe (minimum 3 dniowe) odświeżenie włosów, a okazało się, że fryzura wygląda w miarę dobrze <span style="color: #38761d;"><i><b>tylko kilka godzin</b></i></span> po umyciu. </div>
<div style="text-align: justify;">
Produkt jest <b><i><span style="color: #38761d;">perłowy</span></i></b>, dość <b><i><span style="color: #38761d;">rzadki</span></i></b>, <b><i><span style="color: #38761d;">niezbyt dobrze się pieni</span></i></b>, a tym samym <span style="color: #38761d;"><i><b>nie jest wydajny</b></i></span>. <b><i><span style="color: #38761d;">Nie oczyszcza włosów</span></i></b>, po jego użyciu mam wrażenie, że wszystkie środki do stylizacji, których używałam, zostały na włosach. Szampon bardzo mocno <span style="color: #38761d;"><i><b>obciąża pukle</b></i></span>, co w moim przypadku wiąże się z <b><i><span style="color: #38761d;">natychmiastowym ich przetłuszczeniem</span></i></b> i dyskwalifikacją kosmetyku w moich oczach. Jego jedynym plusem jest <b><i><span style="color: #38761d;">zapach</span></i></b> - delikatny, ziołowy, naturalny. </div>
<div style="text-align: justify;">
Moim zdaniem powinien sprawdzić się u osób posiadających włosy bardzo suche i puszące, ponieważ może sprawić, że będą wyglądały na ujarzmione.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0pce5QwzSvmQAdmLXDAGOzUG3YVdc0kqXVdjz-T6zhuVi6qOauIXtFn8fUn3koDHYMbTE6t1mwR9eNm00exhvQ-CgsLW-i1wtI4C4cocJtiktqo4JuH0jSwAq243TPtKcgDrwqqSHfYCx/s1600/100_1793.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0pce5QwzSvmQAdmLXDAGOzUG3YVdc0kqXVdjz-T6zhuVi6qOauIXtFn8fUn3koDHYMbTE6t1mwR9eNm00exhvQ-CgsLW-i1wtI4C4cocJtiktqo4JuH0jSwAq243TPtKcgDrwqqSHfYCx/s1600/100_1793.JPG" height="348" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Podsumowanie:</u></i></b></span><br />
<br />
<ol>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Nazwa:</span></i></b> Schauma 7 Herbs</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Producent:</span></i></b> Schwarzkopf <a href="http://www.schauma.schwarzkopf.com/schauma/en/en/home/product-finder/7-herbs/7-herbs-shampoo.html" target="_blank">LINK</a></li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Pojemność:</span></i></b> 400 ml</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Skład: <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaUGBR_ARHG1sDHadQ7xafGyXxfWBQ6lz9fhlqVuv4-t0f3lNeH_A16pJjo3xk0ejrzhgzHTURlyIpOZvUOIwHYox3056ZfWSEivJ2EH1KZuIqNU9ed7kEo1ls1oUWDV2_-Ftc-zTgl8oU/s1600/100_1785.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaUGBR_ARHG1sDHadQ7xafGyXxfWBQ6lz9fhlqVuv4-t0f3lNeH_A16pJjo3xk0ejrzhgzHTURlyIpOZvUOIwHYox3056ZfWSEivJ2EH1KZuIqNU9ed7kEo1ls1oUWDV2_-Ftc-zTgl8oU/s1600/100_1785.JPG" height="123" width="400" /></a></div>
</span></i></b></li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Cena:</span></i></b> ok 2,00 €</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Ocena:</span></i></b> 1/5</li>
</ol>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjfJuUE2-LtcwXrZTYCBb6DH5isaCtp8-lGDeuFj83568BqLjGNfzHaN-tqAMsQkpwlNBdlMCAEuTwezpt5-MrWb485s2bhG1SHoPv9Xzvt3zyhIszG8ScYIJ64oNsLDbDHHmGUfBr6Bsm/s1600/1na5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjfJuUE2-LtcwXrZTYCBb6DH5isaCtp8-lGDeuFj83568BqLjGNfzHaN-tqAMsQkpwlNBdlMCAEuTwezpt5-MrWb485s2bhG1SHoPv9Xzvt3zyhIszG8ScYIJ64oNsLDbDHHmGUfBr6Bsm/s1600/1na5.jpg" height="62" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Pozdrawiam serdecznie</i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Yvonne</i></b></span></div>
Yvonnehttp://www.blogger.com/profile/08911053985734569379noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1020277356612210550.post-62938735996302587932014-04-03T20:04:00.002+02:002014-04-03T20:04:51.370+02:00... Lirene DermoProgram - mleczko oczyszczające do demakijażu twarzy i oczu<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Witam!</i></b></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Wierzycie w kosmetyczną miłość od pierwszego wejrzenia? Przyznam, że do tej pory nigdy nie zdarzyło mi się kupić kosmetyku, od razu się nim zachwycić i, co najważniejsze, w tym zachwycie wytrwać. Zazwyczaj po pierwszych uniesieniach następowało rozczarowanie i produkt lądował w szafce, a później w koszu na śmieci lub męczyłam się strasznie, bo żal mi go było wyrzucić. W przypadku mleczka Lirene zachwyt trwa trzy miesiące i nic nie zapowiada zmian w tej kwestii. Po prostu się w nim zakochałam :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6yb7o-cm7lDhWyoFoRtuBLmmqqbS2zj0dOVojD87yWJjcSaZAonWm8RTFYmk4cJpzWlrc8HyGWjHnuH7cuLLBNIyD4G-x4JrrNkXDs5Ag-gABcSRIpvvvyvXIGCb2yBsDl7aF7Xo-NVrN/s1600/100_1805.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6yb7o-cm7lDhWyoFoRtuBLmmqqbS2zj0dOVojD87yWJjcSaZAonWm8RTFYmk4cJpzWlrc8HyGWjHnuH7cuLLBNIyD4G-x4JrrNkXDs5Ag-gABcSRIpvvvyvXIGCb2yBsDl7aF7Xo-NVrN/s1600/100_1805.JPG" height="640" width="281" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Obietnice producenta:</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<i>"To właściwy kosmetyk dla każdego rodzaju cery, która wymaga dokładnego oczyszczenia i działania pielęgnacyjnego. Mleczko niezwykle skutecznie usuwa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia. Intensywnie odżywia i nawilża, przywracając skórę do stanu równowagi hydrolipidowej oraz czyni ją gładką i pełną blasku. Odpowiednie dla skóry w każdym wieku.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Dzięki zawartości ekstraktu z lipy, mleczko działa kojąco oraz poprawia kondycję skóry. W połączeniu z ekstraktem z arniki górskiej i witaminą E wyrównuje koloryt cery, wzmacniając i uszczelniając naczynia krwionośne. Olejek migdałowy odbudowuje barierę lipidową naskórka, odżywia i chroni przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi. Alantoina oraz D-pantenol wygładzają, nawilżają i łagodzą podrażnienia."</i></div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Moja ocena:</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Szczerze nienawidziłam mleczek do demakijażu. Nie odpowiadała mi ich konsystencja i formuła, ponieważ zawsze po użyciu mleczka musiałam umyć twarz wodą z żelem w celu pozbycia się z twarzy filmu. Nic więc dziwnego, że nie ucieszyłam się z kosmetyku, który dostałam od mamy, ale nie byłabym też sobą, gdybym go nie przetestowała.</div>
<div style="text-align: justify;">
<b><i><span style="color: #38761d;">Konsystencja</span></i></b> mleczka jest dość <b><i><span style="color: #38761d;">rzadka</span></i></b>, <b><i><span style="color: #38761d;">łatwo rozprowadza się</span></i></b> na płatkach kosmetycznych, jest <b><i><span style="color: #38761d;">bardzo wydajne</span></i></b>. Doskonale radzi sobie ze zmywaniem makijażu zarówno z warzy, jak i oczu. <span style="color: #38761d;"><i><b>Nie podrażnia</b></i></span>, nie powoduje szczypania, pieczenia ani żadnych innych dolegliwości w okolicach oczu. W kilka sekund <span style="color: #38761d;"><i><b>usuwa </b></i></span>nawet <b><i><span style="color: #38761d;">mocne, czarne smoky eyes</span></i></b>. Podkład, puder, bronzer i róż również <span style="color: #38761d;"><i><b>znikają błyskawicznie</b></i></span>, dosłownie po dwóch przetarciach twarzy wacikiem. Nawet mój płyn micelarny, który uważam za doskonały produkt nie sprawdza się tak dobrze, jak mleczko Lirene.</div>
<div style="text-align: justify;">
Co do właściwości pielęgnacyjnych, zgadzam się z zapewnieniami producenta. Po użyciu mleczka <i><b><span style="color: #38761d;">skóra</span></b></i> jest <b><i><span style="color: #38761d;">oczyszczona, gładka, miękka i nawilżona</span></i></b>. Kosmetyk <b><i><span style="color: #38761d;">nie zostawia</span></i></b> żadnego <b><i><span style="color: #38761d;">filmu</span></i></b> i cera nie wymaga dodatkowego przemywania, przez co składniki zawarte w mleczku mają szansę zadziałać. I działają. Produktu używam od początku stycznia br i naprawdę widzę jego <b><i><span style="color: #38761d;">dobroczynne oddziaływanie</span></i></b> na skórę twarzy.</div>
<div style="text-align: justify;">
Kosmetyk <b><i><span style="color: #38761d;">szybko i dokładnie zmywa makijaż</span></i></b>, a przy tym <b><i><span style="color: #38761d;">nie wysusza i nie zapycha</span></i></b>, więc czego chcieć więcej? Polecam!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXo_85CZSaSysBbHJ65TPHmFGALR2Ugj26XMfa54j2LFuN1swtjkkbikQx58ZbhyphenhyphennBTHnEY5PF8iL1Ef1w21mzrdFTz7BXVtajMn_0iD-BDEFMdFmwjWZGARH7gwFVsBxqwYI7VGHH8isl/s1600/100_1810.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXo_85CZSaSysBbHJ65TPHmFGALR2Ugj26XMfa54j2LFuN1swtjkkbikQx58ZbhyphenhyphennBTHnEY5PF8iL1Ef1w21mzrdFTz7BXVtajMn_0iD-BDEFMdFmwjWZGARH7gwFVsBxqwYI7VGHH8isl/s1600/100_1810.JPG" height="357" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Podsumowanie:</u></i></b></span><br />
<br />
<ol>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Nazwa:</span></i></b> Lirene DermoProgram Mleczko oczyszczające do demakijażu twarzy i oczu</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Producent:</span></i></b> Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris<a href="http://lirene.pl/kosmetyki/twarz?q=;8;" target="_blank"> LINK</a></li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Pojemność:</span></i></b> 200 ml</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Skład:<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgysYKzYj-nYo0Vb6Ixk7gIjZcD9W9RwwNY9JelEvXnoODYaywfLRW0NS99GxnoVWt6XUDKMVTLSGt0OB1sCf9GYYQYZkluDOpsaVBCwrXIpq8a6dUMSoA-PzJX0e2G-X9iT7TkRuWYEKnp/s1600/100_1807.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgysYKzYj-nYo0Vb6Ixk7gIjZcD9W9RwwNY9JelEvXnoODYaywfLRW0NS99GxnoVWt6XUDKMVTLSGt0OB1sCf9GYYQYZkluDOpsaVBCwrXIpq8a6dUMSoA-PzJX0e2G-X9iT7TkRuWYEKnp/s1600/100_1807.JPG" height="152" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
</span></i></b></li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Cena:</span></i></b> ok 12,00 zł</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Ocena:</span></i></b> 5/5</li>
</ol>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJ800SXgHN9-lw5V04uSItfbp0dJa9NTrpys3a6VamtzEdL_RBFAnQdryolvt4mXLXE1schEAZD3WA1tCw8nUjqZDuYSYHNpAgAW9VNuOQWLa2Iz1rpDX34Ug_YkRmoXwvA0pXZXjIuwA7/s1600/5na5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJ800SXgHN9-lw5V04uSItfbp0dJa9NTrpys3a6VamtzEdL_RBFAnQdryolvt4mXLXE1schEAZD3WA1tCw8nUjqZDuYSYHNpAgAW9VNuOQWLa2Iz1rpDX34Ug_YkRmoXwvA0pXZXjIuwA7/s1600/5na5.jpg" height="62" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Pozdrawiam serdecznie</i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Yvonne</i></b></span></div>
Yvonnehttp://www.blogger.com/profile/08911053985734569379noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1020277356612210550.post-54231873218297341302014-03-28T17:49:00.005+01:002014-03-28T17:49:55.495+01:00... Yves Rocher Expert Reparation - balsam odbudowujący do skóry bardzo suchej<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Witam!</i></b></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Balsam trafił do mnie jako prezent do pierwszego zamówienia, którego dokonałam w firmie Yves Rocher, czyli mniej więcej rok temu. Byłam zaskoczona pojemnością, ponieważ 150 ml na kolana nie powala, a cena jest wręcz kosmiczna. Chcecie się dowiedzieć, czy przekonał mnie do siebie? Zapraszam na dalszą część notki.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcFIuuI-gdA7VFrZN-S822_yUjcTdTqANF-e76mtr8vUl0AJGRH19U-nd473BUUJtAPfSgVpsGLdTdmqhTUo2-vWKxNhcsG0LzZ-FvodkqhATqWhTSE9XvZxegw7qG5Q4GQ5ugGAccv6Lj/s1600/100_1796.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcFIuuI-gdA7VFrZN-S822_yUjcTdTqANF-e76mtr8vUl0AJGRH19U-nd473BUUJtAPfSgVpsGLdTdmqhTUo2-vWKxNhcsG0LzZ-FvodkqhATqWhTSE9XvZxegw7qG5Q4GQ5ugGAccv6Lj/s1600/100_1796.JPG" height="395" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Obietnice producenta:</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<i>"Balsam odbudowujący do skóry bardzo suchej to idealny kosmetyk dla osób, którym zależy na szybkiej regeneracji bardzo suchej, zniszczonej skóry. Dzięki zawartości masła karite bio o działaniu intensywnie odżywiającym i regenerującym skórę, ten gęsty, bogaty balsam błyskawicznie i długotrwale poprawia stan bardzo suchej skóry, przynosząc ukojenie i przywracając komfort."</i></div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Moja ocena:</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Balsamy do ciała kojarzą mi się z półpłynnymi lub kremowymi kosmetykami, zamkniętymi w butlach lub tubach. Produkt Yves Rocher znajduje się w <i><b><span style="color: #38761d;">zakręcanym pudełku</span></b></i>, ma <b><i><span style="color: #38761d;">bardzo gęstą i treściwą konsystencję</span></i></b>, na pierwszy rzut oka przypomina masło do ciała. Przez tak zbitą formę <b><i><span style="color: #38761d;">dość trudno się rozprowadza</span></i></b> na skórze, ale <b><i><span style="color: #38761d;">znalazłam na to sposób</span></i></b>: nabieram niewielką ilość balsamu na dłonie, chwilkę w nich ogrzewam i dopiero wtedy wcieram w ciało. Wówczas <b><i><span style="color: #38761d;">problem znika</span></i></b>, a produkt staje się <b><i><span style="color: #38761d;">bardzo wydajny</span></i></b>.</div>
<div style="text-align: justify;">
Obietnica producenta odnośnie regeneracji suchej skóry jest w 100% spełniona. <b><i><span style="color: #38761d;">Wchłania się błyskawicznie</span></i></b> i od razu po aplikacji mam wrażenie, że <b><i><span style="color: #38761d;">skóra jest jak nowa</span></i></b> - <b><i><span style="color: #38761d;">mocno nawilżona, gładka, miękka i taka "pulchna"</span></i></b>. Nie wiem, jak to dokładnie opisać, jest bardzo przyjemna w dotyku, <b><i><span style="color: #38761d;">aksamitna</span></i></b>. Taki efekt utrzymuje się nawet przez 2 dni, pomimo brania prysznica.</div>
<div style="text-align: justify;">
Jedynym <b><i><span style="color: #38761d;">minusem jest dla mnie zapach</span></i></b> - bardzo <b><i><span style="color: #38761d;">dziwny, sztuczny, chemiczny</span></i></b> i długo się utrzymujący, a tym samym uciążliwy. Poza tym balsam odbudowujący Yves Rocher jest <b><i><span style="color: #38761d;">moim faworytem</span></i></b>. Nigdy nie miałam tak <b><i><span style="color: #38761d;">intensywnie działającego kosmetyku</span></i></b>, który jednocześnie <b><i><span style="color: #38761d;">nie zostawia na skórze</span></i></b> żadnego <b><i><span style="color: #38761d;">filmu</span></i></b>. </div>
<div style="text-align: justify;">
Dodam, że dla mnie <i><b><span style="color: #38761d;">cena</span></b></i> jest <b><i><span style="color: #38761d;">stanowczo za wysoka</span></i></b> i nigdy nie kupię tego balsamu. Gdybym nie dostała go w formie prezentu, nigdy nie miałabym okazji go przetestować. </div>
<div style="text-align: justify;">
Mimo wszystko serdecznie<b><i><span style="color: #38761d;"> polecam</span></i></b> wszystkim, którzy borykają się z przesuszeniami skóry.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCn3FAY_eAz0qd1h7ngB5x1zJvmXqjeDqJe7hiLFn_pMKCI_CMUTgGZu6kDUae4zXb5cb_aj4vGkWbSTHjO0xrGXJo72QElviC4eWb9OxkmXZzvZ5RgKvVPjBOXYr_5BDOO3ATNLXI9keU/s1600/100_1799.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCn3FAY_eAz0qd1h7ngB5x1zJvmXqjeDqJe7hiLFn_pMKCI_CMUTgGZu6kDUae4zXb5cb_aj4vGkWbSTHjO0xrGXJo72QElviC4eWb9OxkmXZzvZ5RgKvVPjBOXYr_5BDOO3ATNLXI9keU/s1600/100_1799.JPG" height="295" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Podsumowanie:</u></i></b></span><br />
<br />
<ol>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Nazwa:</span></i></b> Balsam odbudowujący do skóry bardzo suchej</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Producent:</span></i></b> Yves Rocher <a href="http://www.yves-rocher.pl/balsam_odbudowujacy_do_skory_bardzo_suchej" target="_blank">LINK</a></li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Pojemność:</span></i></b> 150 ml</li>
<li><div style="text-align: justify;">
<b><i><span style="color: #38761d;">Skład:</span></i></b> <span style="font-size: x-small;">A<span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Nimbus Roman No9 L', serif; line-height: 20px;">qua/Water/Eau, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Glycerin, Coco-Caprylate/Caprate, Behenyl Alcohol, Brassica Campestris (Rapeseed) Oil, C-12-15 Alkyl Benzoate, Methylpropanediol, Dimethicone, Cetyl Alcohol, Arachidyl Alcohol , Tribehenin, Myreth-3 Myristate, Mangiferin, Methyl Glucose Sesquistearate, Phenoxyethanol, Parfum/Fragrance, Arachidyl Glucoside, Xanthan Gum, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Sorbic Acid, Tocopheryl Acetate, Sodium H</span></span><span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Nimbus Roman No9 L', serif; font-size: x-small; line-height: 20px;">ydroxide</span></div>
</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Cena:</span></i></b> 59,00 zł</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Ocena:</span></i></b> 5/5</li>
</ol>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg78jJq4LfAX2B4t2BFTqizpzmMQ6slCkJixRQrodAM-YYwXladNTOHinlMM72PGl2QiCm9C7Zn7CSZR8aKp2Q0Z6PsLL0LOjPjp-boxuPOV3AQGZ0U2B3la-6tRSga6OkSv6HT5XHffCgT/s1600/5na5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg78jJq4LfAX2B4t2BFTqizpzmMQ6slCkJixRQrodAM-YYwXladNTOHinlMM72PGl2QiCm9C7Zn7CSZR8aKp2Q0Z6PsLL0LOjPjp-boxuPOV3AQGZ0U2B3la-6tRSga6OkSv6HT5XHffCgT/s1600/5na5.jpg" height="62" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Pozdrawiam serdecznie</i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Yvonne</i></b></span></div>
Yvonnehttp://www.blogger.com/profile/08911053985734569379noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1020277356612210550.post-85808933056483639912014-03-24T19:32:00.002+01:002014-03-24T19:32:29.303+01:00... Papryka z farszem ryżowo - cukiniowym<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Witam!</i></b></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Przy okazji porządków na karcie pamięci, znalazłam zdjęcie faszerowanej papryki. Postanowiłam podzielić się z Wami przepisem na to pyszne danie, które nadaje się zarówno na obiad, ciepłą kolację, imprezę, czy spotkanie z przyjaciółkami (nawet tymi na diecie).</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKnEMXwaWYNqCKCU1KwnIO6AraG7HvVMqSbx0uUsQG1o5bcfTAXr6cd26dXti4H0s3n5bEajofmGmGqqvs5PoHEQ-YzqQG0igzSmKLJPipTqhw2NCPnCSjGDgrQfY2x9v28bebe-3NbAUH/s1600/pap.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKnEMXwaWYNqCKCU1KwnIO6AraG7HvVMqSbx0uUsQG1o5bcfTAXr6cd26dXti4H0s3n5bEajofmGmGqqvs5PoHEQ-YzqQG0igzSmKLJPipTqhw2NCPnCSjGDgrQfY2x9v28bebe-3NbAUH/s1600/pap.JPG" height="548" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Składniki na 12 porcji:</u></i></b></span><br />
<br />
<ul>
<li>6 papryk (wykorzystałam białe, ale kolorowe podniosą walory estetyczne dania)</li>
<li>1,5 szklanki ryżu</li>
<li>1 średniej wielkości cukinia</li>
<li>3 duże marchewki</li>
<li>2 cebule</li>
<li>olej/masło/oliwa do smażenia</li>
<li>przyprawy: sól, pieprz, mielone chili</li>
</ul>
<div>
<br /></div>
<div>
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Sposób wykonania:</u></i></b></span></div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Paprykę myjemy, usuwamy gniazda nasienne, przekrawamy na pół i gotujemy na pół twardo.</div>
<div style="text-align: justify;">
Ryż gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu.</div>
<div style="text-align: justify;">
Marchewkę ścieramy na tarce (na grubych oczkach), cukinię kroimy w kostkę. Cebulę kroimy w kostkę i lekko podsmażamy na patelni. Dodajemy do niej cukinię i marchewkę. Dusimy pod przykryciem do miękkości. Gdy wszystkie warzywa będą miękkie dodajemy ryż i wszystko dokładnie mieszamy. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem i chili (lub innymi przyprawami w zależności od upodobań). Farszem wypełniamy wcześniej ugotowane papryki. Przed podaniem podgrzewamy w piecyku lub mikrofali. Całość można polać dowolnym sosem (polecam pomidorowy).</div>
<div>
Smacznego :)</div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Pozdrawiam serdecznie</i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Yvonne</i></b></span></div>
Yvonnehttp://www.blogger.com/profile/08911053985734569379noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1020277356612210550.post-72044918356285548972014-03-23T16:02:00.001+01:002014-03-23T16:02:06.121+01:00... Joanna Styling Effect - krem podkreślający loki<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Witam!</i></b></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Przychodzę dziś do Was z notką na temat produktu do stylizacji włosów, którego używam prawie rok. Nie jestem posiadaczką loków, <a href="http://yvonnewritesabout.blogspot.com/2014/01/o-mnie-kosmetycznie-2-moje-wosy.html" target="_blank">moje włosy</a> należą raczej do grupy falowanych i trudnych do ułożenia. Szukałam kosmetyku, który pomoże mi je ujarzmić, nie powodując przy tym obciążenia. Wybrałam krem Joanny. Warto było? Zapraszam na dalszy ciąg...</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvAKevWOROXKuH865vNB7CJSCoKMhk2RmMoyvfJzt2Pz7CY5wCK7tCpvSC_cdl9EUjz9W4o1pWkw0i0ADyJJsEvT24t1JessU2A-r62z8S2QXvU2CGT8Oi0hK65AlugTTeWmCg4wW3lrd9/s1600/100_1788.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvAKevWOROXKuH865vNB7CJSCoKMhk2RmMoyvfJzt2Pz7CY5wCK7tCpvSC_cdl9EUjz9W4o1pWkw0i0ADyJJsEvT24t1JessU2A-r62z8S2QXvU2CGT8Oi0hK65AlugTTeWmCg4wW3lrd9/s1600/100_1788.JPG" height="400" width="212" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Obietnice producenta:</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<i>"Marzysz o doskonałym skręcie swoich loków czy to naturalnych, czy wystylizowanych? Nie szukaj dalej. Opracowaliśmy specjalnie dla Ciebie Krem podkreślający loki Styling effect. Poznaj jego fantastyczne właściwości. To właśnie on:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>- podkreśla i dyscyplinuje loki</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>- nadaje sprężystość i elastyczność fryzurze</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>- ułatwia stylizację</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>- zawiera filtr UV, który chroni włosy."</i></div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Moja ocena:</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Zdecydowałam się na zakup produktu podkreślającego loki, ponieważ chciałam na jakiś czas odpuścić sobie stylizację włosów, czyli suszenie połączone z wyciąganiem ich na okrągłej szczotce, po każdym myciu. Kusiła mnie możliwość pozostawienia ich do naturalnego wyschnięcia i wyglądania później jak człowiek, a nie jak przysłowiowy Chopin. Wybór padł na Joannę i nie żałuję, bo sprawdza się na moich włosach idealnie.</div>
<div style="text-align: justify;">
Produkt ma <b><i><span style="color: #38761d;">konsystencję rzadkiego kremu</span></i></b>, przez co bardzo <span style="color: #38761d;"><i><b>łatwo się go dozuje</b></i></span> i rozprowadza na włosach. Ładny i <b><i><span style="color: #38761d;">delikatny zapach</span></i></b> uprzyjemnia aplikację. Jest bardzo <b><i><span style="color: #38761d;">wydajny</span></i></b> - porcja wielkości małej wisienki wystarcza na stylizację włosów do ramion.</div>
<div style="text-align: justify;">
Stosując go zgodnie z zaleceniem producenta, czyli <b><i><span style="color: #38761d;">wgniatając we włosy można uzyskać ładne loczki</span></i></b>, nawet na włosach, które się mocno nie kręcą. Dla mnie jest to rozwiązanie idealne, ponieważ w błyskawicznym tempie pozwala mi <span style="color: #38761d;"><i><b>stworzyć nietuzinkową fryzurkę</b></i></span>. Włosy <i><b><span style="color: #38761d;">nie są sklejone</span></b></i>, loki wyglądają<b><i><span style="color: #38761d;"> naturalnie</span></i></b>.</div>
<div style="text-align: justify;">
Kosmetyku Joanny używam również <b><i><span style="color: #38761d;">podczas stylizacji na okrągłej szczotce</span></i></b> i tutaj również sprawdza się znakomicie. Końcówki są podkręcone, reszta włosów wyprostowana i <b><i><span style="color: #38761d;">mega uniesiona u nasady</span></i></b>. </div>
<div style="text-align: justify;">
Ostatni sposób to nałożenie kremu przed nawijaniem włosów na wałki. Jak łatwo się domyślić z tego efektu też jestem bardzo zadowolona. Loki są <b><i><span style="color: #38761d;">naturalne, miękkie</span></i></b> i świetnie wyglądają nawet na drugi dzień.</div>
<div style="text-align: justify;">
Generalnie krem podkreślający loki <b><i><span style="color: #38761d;">doskonale się u mnie sprawdza</span></i></b>. <b><i><span style="color: #38761d;">Nie obciąża</span></i></b> moich włosów, <b><i><span style="color: #38761d;">nie powoduje ich</span></i></b> szybszego <b><i><span style="color: #38761d;">przetłuszczania</span></i></b>, pozwala stworzyć wiele fryzur, zarówno <b><i><span style="color: #38761d;">podkręcając</span></i></b>, jak i <b><i><span style="color: #38761d;">prostując włosy</span></i></b>. Produkt został moim <b><i><span style="color: #38761d;">ulubieńcem</span></i></b> i jest jedynym, regularnie używanym, kosmetykiem do stylizacji włosów.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAv73JF4SfG6UrnH8UQu0kOgbQQ1o3gheiLmx-Mpd6XRH9m6gO8xSNn0X8_zwO_8z6ADIAI6SXEhUEVhiwe8xGYZ4mifwOv8ozKyGq-tvg0iFoz1lbVOzSrPy2eiCcPIrtHdlCGyfChYpm/s1600/100_1794.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAv73JF4SfG6UrnH8UQu0kOgbQQ1o3gheiLmx-Mpd6XRH9m6gO8xSNn0X8_zwO_8z6ADIAI6SXEhUEVhiwe8xGYZ4mifwOv8ozKyGq-tvg0iFoz1lbVOzSrPy2eiCcPIrtHdlCGyfChYpm/s1600/100_1794.JPG" height="228" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Podsumowanie:</u></i></b></span><br />
<br />
<ol>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Nazwa:</span></i></b> Krem podkreślający loki</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Producent:</span></i></b> Joanna <a href="http://www.joanna.pl/produkty/wlosy-all/stylizacja/styling-effect/krem-podkreslajacy-loki" target="_blank">LINK</a></li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Pojemność:</span></i></b> 150 g</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Skład:</span></i></b> <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqrCXdE0EP9_3B1JlSfIIGT96XNgr378DqpyqwGVtMaBqnpK-0b3a6fQTP_LNiYyXFd4WIIN72sSFwshTaA3dsd91kJLwXCBLXxAOaeZNRLhg56BNl8Uvp19xBIJcptl0QQW2FQq2LZj8V/s1600/100_1790.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqrCXdE0EP9_3B1JlSfIIGT96XNgr378DqpyqwGVtMaBqnpK-0b3a6fQTP_LNiYyXFd4WIIN72sSFwshTaA3dsd91kJLwXCBLXxAOaeZNRLhg56BNl8Uvp19xBIJcptl0QQW2FQq2LZj8V/s1600/100_1790.JPG" height="168" width="640" /></a></div>
</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Cena:</span></i></b> ok 8,00 zł</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Ocena:</span></i></b> 5/5</li>
</ol>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZ1wRwlzHvatfDnYaDjVsWNDcggecfjR7Z3-u0Y49eVsGNi-E3w1s6oPDv0oQdrL-EX-nwZWIvdz1H3B_BbdnpXCCXeE7ptfsT8mlEYsTBOuoU8sn1Mfw514HrJqeds12XhtrLkFSRFIKe/s1600/5na5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZ1wRwlzHvatfDnYaDjVsWNDcggecfjR7Z3-u0Y49eVsGNi-E3w1s6oPDv0oQdrL-EX-nwZWIvdz1H3B_BbdnpXCCXeE7ptfsT8mlEYsTBOuoU8sn1Mfw514HrJqeds12XhtrLkFSRFIKe/s1600/5na5.jpg" height="62" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><span style="color: #274e13; font-size: large;">Pozdrawiam serdecznie</span></i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><span style="color: #274e13; font-size: large;">Yvonne</span></i></b></div>
Yvonnehttp://www.blogger.com/profile/08911053985734569379noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1020277356612210550.post-40855517888378654942014-03-21T16:12:00.000+01:002014-03-21T16:12:00.312+01:00... "W cieniu nadziei" - Wendy Jean<div style="text-align: center;">
<b><i><span style="color: #274e13; font-size: large;">Witam!</span></i></b></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Po ostatniej fascynacji okładką, tym razem zaintrygował mnie tytuł książki. Jest dwuznaczny, sugeruje tajemnicę, może rodzinny sekret z przeszłości, a jednocześnie nadzieja symbolizuje wiarę, że przyszłość przyniesie coś nowego i lepszego. Takie były moje pierwsze przemyślenia, zanim jeszcze sięgnęłam po powieść.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRNApwrgElc57FDMjp11qFax8KFKkstBqBbcJ4CcpC0BLEV-t_E91MdHL_P49oHs1Pr2UG-g03FRmkv7xUeqmVcX_TXDLzRVXnnSXk5jl4cvYPa7dqzDYTxbuIFGwhiWKBtvj7HGv_wLc3/s1600/100_1812.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRNApwrgElc57FDMjp11qFax8KFKkstBqBbcJ4CcpC0BLEV-t_E91MdHL_P49oHs1Pr2UG-g03FRmkv7xUeqmVcX_TXDLzRVXnnSXk5jl4cvYPa7dqzDYTxbuIFGwhiWKBtvj7HGv_wLc3/s1600/100_1812.JPG" height="400" width="258" /></a></div>
<br />
<br />
<b><i><u><span style="color: #274e13; font-size: large;">Jakim opisem zachęca nas wydawnictwo?</span></u></i></b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZZ1Yc4yholvLjqTl_Tedas5isWFOj2_6IvfWrfJReANGFhqknDG35GpcLHPfjuVwPAyJlu7J8K8e1B2H4aWFUgE2htSB9SbLc2h1Ha4Xm4EkGillvPkxfGAINGPE9vP9JjYORDfIzv8Oo/s1600/100_1813.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZZ1Yc4yholvLjqTl_Tedas5isWFOj2_6IvfWrfJReANGFhqknDG35GpcLHPfjuVwPAyJlu7J8K8e1B2H4aWFUgE2htSB9SbLc2h1Ha4Xm4EkGillvPkxfGAINGPE9vP9JjYORDfIzv8Oo/s1600/100_1813.JPG" height="488" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Moja ocena:</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Co kieruje kobietą, która będąc w odwiedzinach u córki, idzie do sklepu po mleko i już z niego nie wraca, ponieważ morduje człowieka, którego tam zobaczyła? </div>
<div style="text-align: justify;">
Tutaj kryje się tytułowy cień. Za nim z kolei, kryje się tragedia sprzed kilkunastu lat, z którą Doris Fisher nie potrafi się pogodzić. Przez mieszkańców miasta została obwołana bohaterką, szkoda, że nie wie z jakiego powodu. Mózg Doris po dokonaniu zbrodni wypiera całe zdarzenie i kobieta niczego nie pamięta. Musi jednak przypomnieć sobie co się stało, ponieważ w sądzie toczy się rozprawa. </div>
<div style="text-align: justify;">
W odzyskaniu pamięci ma jej pomóc córka, Bethany. Obie kobiety biorą udział w swego rodzaju terapii i przy okazji pomocy matce, sama rozwiązuje dręczące ją problemy, z których nie do końca zdawała sobie sprawę. </div>
<div style="text-align: justify;">
Polecam książkę wszystkim, którzy lubią powoli odkrywać tajemnice bohaterów i razem z nimi czekać na rozwiązanie zagadek.</div>
<br />
<br />
<b><i><u><span style="font-size: large;">Podsumowanie:</span></u></i></b><br />
<br />
<ol>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Tytuł:</span></i></b> W cieniu nadziei</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Autor:</span></i></b> Wendy Jean</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Wydawnictwo:</span></i></b> Świat Książki</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Cena:</span></i></b> ok 33,00 zł</li>
<li><b><i style="background-color: white;"><span style="color: #38761d;">Ocena:</span></i></b> 4/5</li>
</ol>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVbwYV3a1fOfTE33OqQfReA-b1u6rb3Wl-mfkFyotDjNxWXGfTfwd0MrWPuEjnPmowSTwq-FeVxJh8qVfWoGes-KNshQEA7_ts-br1vZ4aivnpaZ10ysLS8fJhCIasIuXv61wMxoCejZBL/s1600/4na5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVbwYV3a1fOfTE33OqQfReA-b1u6rb3Wl-mfkFyotDjNxWXGfTfwd0MrWPuEjnPmowSTwq-FeVxJh8qVfWoGes-KNshQEA7_ts-br1vZ4aivnpaZ10ysLS8fJhCIasIuXv61wMxoCejZBL/s1600/4na5.jpg" height="62" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Pozdrawiam serdecznie</i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Yvonne</i></b></span></div>
Yvonnehttp://www.blogger.com/profile/08911053985734569379noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1020277356612210550.post-41949411781335422242014-03-19T19:42:00.001+01:002014-03-19T19:42:46.742+01:00... "Tort weselny" - Blandine Le Callet<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><i><b>Witam!</b></i></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Mam duży sentyment do książek w materiałowych okładkach. Posiadam kilka takich w swoich niewielkich zbiorach i lubię po nie sięgać, właśnie z powodu okładki. Może to głupie, ale ta materiałowa lepiej leży w dłoni, nie wyślizguje się, nie spada ze stolika... Zatem powodem, dla którego sięgnęłam po "Tort weselny" była tylko i wyłącznie okładka.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaRMG_03rUY34ZRM2qr4v6PRolz2FkHIwf2bSBFk2p4M-GVlLZII5Yw0EGi94hSrMCNarFtcDqrAYvIwmhyWvehYCaqTAroGSbTfm_-h7UL9szrwiEjuqONgoYmyEiHKUPQk06gwAjEZcc/s1600/100_1818.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaRMG_03rUY34ZRM2qr4v6PRolz2FkHIwf2bSBFk2p4M-GVlLZII5Yw0EGi94hSrMCNarFtcDqrAYvIwmhyWvehYCaqTAroGSbTfm_-h7UL9szrwiEjuqONgoYmyEiHKUPQk06gwAjEZcc/s1600/100_1818.JPG" height="400" width="252" /></a></div>
<br />
<br />
<b><i><u><span style="color: #274e13; font-size: large;">Jakim opisem zachęca nas wydawnictwo?</span></u></i></b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhU9j6rReSp-l9_r2TZii3-L8pIv4APBh_bGwaK4W8VF8OzzsQ-Kza2Imk9XzrOOrvmEOXQZ3VxXt6lYUhaS3LmZui8xsZnU5wUhFmGqntN1EIYD5rrqwKc8C-Fy1YkFIxUtDNvo8pmKFFK/s1600/100_1819.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhU9j6rReSp-l9_r2TZii3-L8pIv4APBh_bGwaK4W8VF8OzzsQ-Kza2Imk9XzrOOrvmEOXQZ3VxXt6lYUhaS3LmZui8xsZnU5wUhFmGqntN1EIYD5rrqwKc8C-Fy1YkFIxUtDNvo8pmKFFK/s1600/100_1819.JPG" height="491" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Moja ocena:</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Szczyt weselnej hipokryzji - tak określiłabym książkę. Jak daleko może posunąć się panna młoda, żeby jej ślub i wesele było idealne? Okazuje się, że bardzo daleko. Ale po kolei... </div>
<div style="text-align: justify;">
Książka podzielona jest na kilka rozdziałów, których narratorami są goście weselni. Autorka, oczami członków rodziny, znajomych i księdza pokazuje nam różne spojrzenia na kwestie przygotowań do ślubu i wesela, a także samej uroczystości. </div>
<div style="text-align: justify;">
Panna młoda, Berengere, pochodzi z tzw. wyższych sfer i chce, żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik i perfekcyjne. Wszystko, czyli dekoracje, stroje, menu, oprawa muzyczna, a także goście. </div>
<div style="text-align: justify;">
Tak, goście też muszą być idealni, a taka nie jest bratanica pana młodego, Vincenta. Dziewczynka jest chora i nie pasuje do wyidealizowanej wizji Berengere. Kolejną osobą, która może zakłócić doskonałą imprezę, jest siostra panny młodej, znana z braku gustu. Obawa, że założy coś nieodpowiedniego do sytuacji burzy spokój. </div>
<div style="text-align: justify;">
Jakie podejście do tego ma pan młody? Czy Vincent podziela zdanie przyszłej żony i również dąży do doskonałości? Myślicie, że goście weselni będą się dobrze bawić na takim przyjęciu? Zachęcam do lektury. </div>
<div style="text-align: justify;">
Sądzę, że warto po nią sięgnąć i sprawdzić, w jaki sposób osoby z zewnątrz postrzegają rzeczy, które nam wydają się normalne.</div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Podsumowanie:</u></i></b></span><br />
<br />
<ol>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Tytuł:</span></i></b> Tort weselny</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Autor:</span></i></b> Blandine Le Callet</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Wydawnictwo:</span></i></b> Sonia Draga</li>
<li><span style="color: #38761d;"><i><b>Cena:</b></i></span> ok 25,00 zł</li>
<li><span style="color: #38761d;"><i><b>Ocena:</b></i></span> 5/5</li>
</ol>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitm1jg7Wpxd7Huw2-UHRE-toIbzhcqFCndM6ZxfV2koskG56ojMVsyxDUjsRQl58S0pDqxKK8EXqo8CHup8vj4L6bD-En6RN5PMmAQ8WWfwgnmBnm3K4KbTvYTZOLg6Aa1E1fh2omFdOni/s1600/5na5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitm1jg7Wpxd7Huw2-UHRE-toIbzhcqFCndM6ZxfV2koskG56ojMVsyxDUjsRQl58S0pDqxKK8EXqo8CHup8vj4L6bD-En6RN5PMmAQ8WWfwgnmBnm3K4KbTvYTZOLg6Aa1E1fh2omFdOni/s1600/5na5.jpg" height="62" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Pozdrawiam serdecznie</i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Yvonne</i></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Yvonnehttp://www.blogger.com/profile/08911053985734569379noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1020277356612210550.post-55691297877036070002014-03-17T17:29:00.001+01:002014-03-17T17:29:41.257+01:00... Domowe pralinki<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Witam!</i></b></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Najczęściej na moim blogu pojawiają się posty kosmetyczne, staram się również dość często pisać o książkach, od czasu do czasu umieszczę tag, ale kuszą mnie też notki kulinarne. Nie jestem mistrzynią w tej dziedzinie, jednak chciałabym raz na jakiś czas podzielić się przepisem na coś smacznego. Co Wy na to? Podoba Wam się ten pomysł?</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Postanowiłam zacząć od domowych pralinek. Ostatni raz robiłam je jesienią, ponieważ teraz zmieniłam całkowicie sposób odżywania (ze względów zdrowotnych) i nie mogę jeść słodyczy :( Nie mniej jednak pralinki były przepyszne i jeśli tylko będę mogła, z pewnością jeszcze nie raz je zrobię :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3kaZhvTjHiJMssQDr4bgiXKl7QajyeXh8JVTynoWqt0gXQbxSwMwh8TyCu8wWBMdO8q1sju-Q1m4zWRbvYMJX6I8psDGbQL9waHaDXnGONURUEY0UmUK4UpamTz2x9Xen2AYEupKK_jjI/s1600/babeczki.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3kaZhvTjHiJMssQDr4bgiXKl7QajyeXh8JVTynoWqt0gXQbxSwMwh8TyCu8wWBMdO8q1sju-Q1m4zWRbvYMJX6I8psDGbQL9waHaDXnGONURUEY0UmUK4UpamTz2x9Xen2AYEupKK_jjI/s1600/babeczki.jpg" height="400" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><i><u><b>Składniki na ok 25 czekoladek:</b></u></i></span><br />
<ul>
<li>20 dkg białej czekolady (używałam Alpen Gold)</li>
<li>10 dkg gorzkiej czekolady (jw.)</li>
<li>garść suszonej żurawiny</li>
<li>garść orzechów włoskich</li>
<li>3 łyżki alkoholu (użyłam białego rumu)</li>
</ul>
<b><i><u><span style="color: #274e13; font-size: large;"><br /></span></u></i></b>
<b><i><u><span style="color: #274e13; font-size: large;">Sposób wykonania:</span></u></i></b><br />
<div style="text-align: justify;">
Żurawinę i orzechy siekamy niezbyt drobno, tak, żeby były wyczuwalne kawałki. Białą czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej, dodajemy do niej posiekaną żurawinę i orzechy i bardzo dokładnie mieszamy. Przygotowaną masą napełniamy foremki (silikonowe lub papierowe), mniej więcej do połowy ich wysokości. Następnie rozpuszczamy, również w kąpieli wodnej, gorzką czekoladę i dodajemy do niej alkohol. Całość dokładnie mieszamy i nakładamy na białą część. Czekoladki wkładamy na 1 godzinę do lodówki.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zachęcam do wypróbowania przepisu :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><i><b>Pozdrawiam serdecznie</b></i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><i><b>Yvonne</b></i></span></div>
Yvonnehttp://www.blogger.com/profile/08911053985734569379noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-1020277356612210550.post-49489409436806260592014-03-14T16:26:00.000+01:002014-03-25T14:37:49.506+01:00... Tag: Kierowcą być :)<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Witam!</i></b></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
W ostatnim czasie kilka Youtuberek nakręciło filmiki z tagiem "Kierowcą być". Spodobały mi się pytania i postanowiłam odpowiedzieć na nie na blogu. Zapraszam do lektury :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-fsndFuZ9C90p13_onvQ4r5NQS0n0BFsFh8x2LmTE94Ml1h6sevTQlsT_oJnczn_eX9kKpJ3T4I-8AGKe8-4TevNVejHugKtlRKkTk9wsIvOzEepInm41WBKoLqm2ICof80sBZlgFH5Sr/s1600/kob+kier.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-fsndFuZ9C90p13_onvQ4r5NQS0n0BFsFh8x2LmTE94Ml1h6sevTQlsT_oJnczn_eX9kKpJ3T4I-8AGKe8-4TevNVejHugKtlRKkTk9wsIvOzEepInm41WBKoLqm2ICof80sBZlgFH5Sr/s1600/kob+kier.jpg" height="307" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://fishki.pl/fishka,Kobiety-za-kierownica,34973.html?typ=losuj" target="_blank"><span style="font-size: xx-small;">Źródło zdjęcia</span></a></div>
<br />
<br />
<b><i><u><span style="color: #274e13; font-size: large;">1. Za którym razem zdałaś prawo jazdy?</span></u></i></b><br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Za drugim. Pierwszy egzamin oblałam przez własną głupotę, ślepotę i nerwy razem wzięte. Zdawałam w czasach, kiedy egzamin praktyczny podzielony był na dwie części: plac manewrowy z kolorowymi słupkami + wyjazd na miasto (zarezerwowany dla szczęśliwców). Nie było mi dane wyjechać z placu, ponieważ podczas parkowania tyłem pomyliłam kolor słupków. Komentarz egzaminatora: "Manewr wykonany poprawnie, szkoda tylko, że nie w wyznaczonym do tego celu miejscu." Porażka...</div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>2. Ile lat masz prawo jazdy?</u></i></b></span><br />
<br />
Dwanaście. Jak ten czas leci...<br />
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>3. Jakie kategorie prawa jazdy posiadasz?</u></i></b></span><br />
<br />
Standardowe "B". Więcej mi do szczęścia nie potrzeba.<br />
<br />
<br />
<b><i><u><span style="color: #274e13; font-size: large;">4. Jakim samochodem odbyłaś swoją pierwszą samodzielną jazdę?</span></u></i></b><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Fiatem 126p, zwanym przeze mnie kaszlaczkiem. Był to prezent na 18 urodziny. Jeździłam nim 5 lat i do dziś uważam, że był to najlepszy samochód do nabrania wprawy na drodze. Najbardziej lubiłam nim parkować, ponieważ wciskał się w najmniejszą nawet szczelinkę ;)</div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>5. Za co dostałaś swój pierwszy mandat?</u></i></b></span><br />
<br />
To "podniosłe wydarzenie" jest jeszcze przede mną.<br />
<br />
<br />
<b><i><u><span style="color: #274e13; font-size: large;">6. Twój ulubiony zapach do samochodu?</span></u></i></b><br />
<br />
Nie ma takiego. Obecnie nie mam żadnego odświeżacza powietrza i w ogóle mi to nie przeszkadza.<br />
<br />
<br />
<b><i><u><span style="color: #274e13; font-size: large;">7. Jakiej muzyki słuchasz prowadząc samochód?</span></u></i></b><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Mam swoją ulubioną składankę 20 piosenek i z tą płytą jeżdżę już 2 lata. Generalnie mogłabym słuchać wszystkiego, pod warunkiem ustawienia radia na tryb "rock".</div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>8. Co jest dla Ciebie "must have" w Twoim aucie?</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Latem - klimatyzacja (której nie posiadam), zimą - podgrzewane siedzenia (uwielbiam ciepełko rozchodzące się wzdłuż kręgosłupa).</div>
<br />
<br />
<b><i><u><span style="color: #274e13; font-size: large;">9. Jak często sprzątasz swoje auto?</span></u></i></b><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Wstyd się przyznać, ale bardzo rzadko. Nienawidzę tego robić. Ostatnio zaszalałam i oddałam samochód do profesjonalnego czyszczenia. Efekt przerósł moje oczekiwania do tego stopnia, że głupio mi wsiadać do samochodu w brudnych butach ;) Czuję, że będę stałą klientką myjni samochodowej.</div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b><i><u><span style="color: #274e13; font-size: large;">10. Jaka była Twoja najdłuższa podróż samochodem, jako kierowca?</span></u></i></b></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
300 km z 30 minutową przerwą. Uwielbiam prowadzić i mam nadzieję, że niedługo uda mi się pobić swój dotychczasowy rekord.</div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>11. Zdarzyło Ci się kiedyś złapać gumę i zmieniać oponę?</u></i></b></span><br />
<br />
Na szczęście nie.<br />
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>12. Mapa papierowa, czy nawigacja?</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Zdecydowanie mapa papierowa. Nie cierpię nawigacji. Denerwuje mnie głosik mówiący: "Za 50 metrów skręć w prawo", "Na następnym skrzyżowaniu skręć w lewo", a w efekcie i tak nie dojeżdżamy do celu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<b><i><u><span style="color: #274e13; font-size: large;">13. Czy lubisz podróżować jako pasażer?</span></u></i></b><br />
<br />
Tak, czasami nawet mi to odpowiada.<br />
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>14. Preferujesz wolną, czy szybką jazdę samochodem?</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Na początku jeździłam zgodnie z przepisami, głównie z powodu samochodu, jaki miałam do dyspozycji. Później, po zmianie auta jeździłam bardzo dynamicznie. Teraz zdarza mi się czasami wcisnąć gaz do dechy, ale głównie na autostradzie. Staram się jeździć przepisowo, ponieważ nie mam zamiaru zasilać państwowego budżetu.</div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>15. Czy zawsze zwracasz uwagę na znaki drogowe?</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
To zależy... Jeśli poruszam się po "swoim terenie", jeżdżę "na pamięć", natomiast w nieznanym miejscu znaki drogowe to podstawa.</div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>16. Co najbardziej Cię denerwuje u innych kierowców?</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Jest kilka takich rzeczy: wymuszanie pierwszeństwa, jazda bez świateł, nie włączanie kierunkowskazów.</div>
<br />
<br />
<b><i><u><span style="color: #274e13; font-size: large;">17. Jaką porą roku lubisz jeździć najbardziej i dlaczego?</span></u></i></b><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Nie mam ulubionej pory roku, mogę prowadzić przez cały rok. Gdybym jednak musiała wybrać, to padłoby na wiosnę. Lubię mieć za szybą widoki budzącej się po zimie przyrody.</div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>18. Jazda w dzień czy w nocy?</u></i></b></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
I w dzień i w nocy. Wszystko zależy od tego, jak daleko jadę, z kim i w jakim celu. Jak już pisałam, w dzień lubię podziwiać widoki za oknem, w nocy z kolei jest mniejszy ruch. Obie sytuacje mają swoje plusy i minusy.</div>
<br />
<br />
<b><i><u><span style="color: #274e13; font-size: large;">19. W czasie upału otwarta szyba czy klimatyzacja?</span></u></i></b><br />
<br />
Na chwilę obecną - otwarta szyba. Następny samochód na pewno będzie miał klimatyzację.<br />
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>20. Jaki jest Twój wymarzony samochód?</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Może to dziwne, ale nie mam sprecyzowanych marzeń dotyczących samochodu. Podobają mi się terenówki i vany, ale nad wyborem marki i modelu zaczynam się zastanawiać dopiero podczas poszukiwań nowego auta. Do tej pory zawsze kupowałam to, co chciałam. W moim obecnym samochodzie jestem zakochana po uszy i, dopóki jeździ, nie mam zamiaru go zmieniać.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dziękuję, że dotrwaliście do końca. Mam nadzieję, że dzięki odpowiedziom na powyższe pytania, poznaliście mnie trochę lepiej. Zapraszam do odpowiadania na ten tag wszystkich, który mają na to ochotę. Jeśli ktoś się zdecyduje na odpowiedzi lub zdążył już takowych udzielić, proszę o komentarz - z przyjemnością je przeczytam.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Pozdrawiam serdecznie</i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Yvonne</i></b></span></div>
Yvonnehttp://www.blogger.com/profile/08911053985734569379noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1020277356612210550.post-33082922997241239082014-03-10T19:20:00.000+01:002014-03-25T14:38:30.105+01:00... Oriflame Pure Nature - oczyszczający korektor w sztyfcie<div style="text-align: center;">
<b><i><span style="color: #274e13; font-size: large;">Witam!</span></i></b></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Seria recenzji kosmetyków Oriflame nadal trwa. Dziś kilka słów na temat korektora oczyszczającego z olejkiem z drzewa herbacianego i rozmarynem. Zawartość tych dwóch składników przyczyniła się do zakupu. Stwierdziłam, że oczyszczający preparat przeciw wypryskom spisuje się bardzo dobrze, więc chętnie wypróbuję korektor z tej samej serii.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQyXvNxvbXITErQD7XwR1AzDi6RpfwDkHe1WWzJYks6zLEr1DF80QhzouCiny-_rF6Vey_aNu1_R1KgFqB-OEZGfmVNL6ZinTYU44faUJr7ZImD0bQaeVZ8nIqZtzSYppBf8QEJMTvaP8O/s1600/100_1778.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQyXvNxvbXITErQD7XwR1AzDi6RpfwDkHe1WWzJYks6zLEr1DF80QhzouCiny-_rF6Vey_aNu1_R1KgFqB-OEZGfmVNL6ZinTYU44faUJr7ZImD0bQaeVZ8nIqZtzSYppBf8QEJMTvaP8O/s1600/100_1778.JPG" height="400" width="223" /></a></div>
<br />
<br />
<b><i><u><span style="color: #274e13; font-size: large;">Obietnice producenta:</span></u></i></b><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<i>"Maskuje wypryski i przyspiesza ich gojenie. Z olejkiem z drzewa herbacianego i antybakteryjnym olejkiem z rozmarynu. Najpierw rozjaśniaj zaczerwienienia zielonym, a następnie maskuj je beżowym."</i></div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Moja ocena:</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
To <b><i><span style="color: #38761d;">najlepszy korektor</span></i></b> jaki kiedykolwiek miałam. Kocham jego zieloną połówkę, która <i><b><span style="color: #38761d;">rozjaśnia czerwone</span></b></i>, <b><i><span style="color: #38761d;">zaognione miejsca</span></i></b>. Doskonale <b><i><span style="color: #38761d;">stapia się ze skórą</span></i></b> i zdecydowanie <span style="color: #38761d;"><i><b>przyspiesza gojenie</b></i></span> się wyprysków. Połączenie go z <a href="http://yvonnewritesabout.blogspot.com/2014/03/oriflame-pure-nature-oczyszczajacy.html" target="_blank">preparatem oczyszczającym</a> z tej samej serii działa cuda. <b><i><span style="color: #38761d;">Nie jest widoczny pod makijażem</span></i></b>, można go zakryć już niewielką warstwą kremu BB. </div>
<div style="text-align: justify;">
Uwielbiam beżową część korektora, która doskonale <b><i><span style="color: #38761d;">maskuje wypryski</span></i></b>. <b><i><span style="color: #38761d;">Kolor</span></i></b> jest dość <b><i><span style="color: #38761d;">jasny i typowo beżowy</span></i></b>, bez różowych i żółtych tonów. <b><i><span style="color: #38761d;">Współpracuje z kremami BB</span></i></b>, których używam, nie wyróżnia się, <b><i><span style="color: #38761d;">nie tworzy plam</span></i></b>.</div>
<div style="text-align: justify;">
Korektor <b><i><span style="color: #38761d;">łatwo się rozprowadza</span></i></b>, <b><i><span style="color: #38761d;">świetnie kryje</span></i></b> i jest przy tym <b><i><span style="color: #38761d;">niewidoczny</span></i></b>. Czego można chcieć więcej? <i><b><span style="color: #38761d;">Polecam!</span></b></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrSZR2FxD1esIbfQoSLRuOqY9re6Nyew3rSfCDI7yMjNOYh8HMo0DoXPF9kGWXJg_UTZaIHYKdBIeNPUwxyvHrYpxjWf3mjBghzYcEKqrcTAS22bxX2vGTPxx7LtlgFSSblw7nKLaqIz9D/s1600/100_1779.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrSZR2FxD1esIbfQoSLRuOqY9re6Nyew3rSfCDI7yMjNOYh8HMo0DoXPF9kGWXJg_UTZaIHYKdBIeNPUwxyvHrYpxjWf3mjBghzYcEKqrcTAS22bxX2vGTPxx7LtlgFSSblw7nKLaqIz9D/s1600/100_1779.JPG" height="340" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<b><i><span style="color: #274e13; font-size: large;"><u>Podsumowanie:</u></span></i></b><br />
<br />
<ol>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Nazwa:</span></i></b> Pure Nature Organic Tea Tree & Rosemary Purifying Corrective Stick</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Producent:</span></i></b> Oriflame <a href="http://pl.oriflame.com/products/product-detail.jhtml?prodCode=21351" target="_blank">LINK</a></li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Pojemność:</span></i></b> 4 g</li>
<li style="text-align: justify;"><b><i><span style="color: #38761d;">Skład: </span></i></b><span style="background-color: white; color: #333333; font-family: Arial, Verdana, Geneva, Helvetica, sans-serif; font-size: 11px;">DI-C12-13 ALKYL MALATE, CETEARYL ISONONANOATE, OZOKERITE, CANDELILLA CERA, POLYBUTENE, CERA MICROCRISTALLINA, SILICA, TRIMETHOXYCAPRYLYLSILANE, CERA CARNAUBA, OCTYLDODECANOL, C30-50 ALCOHOLS, TOCOPHERYL ACETATE, PANTHENOL, METHYLPARABEN, PROPYLPARABEN, BISABOLOL, MELALEUCA ALTERNIFOLIA LEAF OIL, ROSMARINUS OFFICINALIS LEAF OIL, ASCORBYL PALMITATE, LIMONENE, BENZYL ALCOHOL, CI 77891, CI 77491, CI 42090, CI 77499, CI 77492</span></li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Cena:</span></i></b> regularna - ok. 24,00 zł, promocyjna. - ok 17,00 zł</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Ocena:</span></i></b> 5/5</li>
</ol>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTjSpLd341ppArhfFY3YeP1tCMEH1whCtAaHhudrl3AMkzxdYDTymJb2YGMp53UkX8qMhCr_sHHSNXNBzryijDbL1P7YTRj9L7_uUysr81m2ori4eqDNB3BVeAkvPABHVEMVhy9WNGIfAH/s1600/5na5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTjSpLd341ppArhfFY3YeP1tCMEH1whCtAaHhudrl3AMkzxdYDTymJb2YGMp53UkX8qMhCr_sHHSNXNBzryijDbL1P7YTRj9L7_uUysr81m2ori4eqDNB3BVeAkvPABHVEMVhy9WNGIfAH/s1600/5na5.jpg" height="62" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><div style="text-align: center;">
<b><i>Pozdrawiam serdecznie</i></b></div>
</span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Yvonne</i></b></span></div>
Yvonnehttp://www.blogger.com/profile/08911053985734569379noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-1020277356612210550.post-21479832149257585202014-03-09T15:18:00.004+01:002014-03-09T15:18:58.890+01:00... Oriflame Pure Nature - oczyszczający preparat przeciw wypryskom<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><i><b>Witam!</b></i></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Posiadając cerę mieszaną ze skłonnością do wyprysków w czasie "tych dni", muszę mieć w swojej kosmetyczce preparat, który sobie z nimi poradzi. Długo szukałam takiego produktu, przeczytałam mnóstwo różnych recenzji i w końcu zdecydowałam się na Pure Nature Organic Tea Tree & Rosemary Purifying Blemish Solver marki Oriflame.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIVscS-0CCgQM5giU_m1MPGb2qnCo3P3uzh1LSiv9daOL7Ig7ibHeUqyAYmEvxDN__qWlFZ2fI64wMG9iMLEjzRhUgQrpVnifNGGmfPa0qqh_v599b4JzK-pDvJJpdEt6tP_AzJVAR44V0/s1600/min.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIVscS-0CCgQM5giU_m1MPGb2qnCo3P3uzh1LSiv9daOL7Ig7ibHeUqyAYmEvxDN__qWlFZ2fI64wMG9iMLEjzRhUgQrpVnifNGGmfPa0qqh_v599b4JzK-pDvJJpdEt6tP_AzJVAR44V0/s1600/min.JPG" height="155" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Obietnice producenta:</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<i>"Wysusza wypryski, przyspiesza ich gojenie się. Z czystym olejkiem z drzewa herbacianego i antybakteryjnym olejkiem z rozmarynu. Stosuj indywidualnie lub pod makijaż."</i></div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Moja ocena:</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Nikt nie lubi niespodzianek wyskakujących na twarzy i robimy wszystko, żeby jak najszybciej się ich pozbyć. W mojej kosmetyczce królem w tej dziedzinie jest preparat Oriflame. </div>
<div style="text-align: justify;">
Płyn zamknięty jest w <b><i><span style="color: #38761d;">plastikowej buteleczce z materiałowym aplikatorem</span></i></b>. Do aplikatora można się przyczepić, ponieważ <b><i><span style="color: #38761d;">nie jest higieniczny</span></i></b>. Końcówka jest precyzyjna, jednak dotykając wyprysków, przenosimy na nią zarazki. Nie mniej jednak, pomimo regularnego używania, nigdy nie zdarzył mi się dodatkowy wysyp.</div>
<div style="text-align: justify;">
<b><i><span style="color: #38761d;">Zapach</span></i></b> jest bardzo <i><b><span style="color: #38761d;">przyjemny</span></b></i>, najbardziej wyczuwalny jest olejek z drzewa herbacianego. Alkoholu w ogóle nie czuć.</div>
<div style="text-align: justify;">
Teraz najważniejsze, czyli działanie. Produkt <b><i><span style="color: #38761d;">spisuje się świetnie</span></i></b>. Bardzo szybko <b><i><span style="color: #38761d;">wysusza wypryski</span></i></b>, doskonale radzi sobie z <b><i><span style="color: #38761d;">podskórnymi, bolesnymi grudkami, przyspieszając ich gojenie</span></i></b>. W moim przypadku grudki na szyi potrafiły się utrzymywać nawet miesiąc, a odkąd używam preparatu Pure Nature, znikają w ciągu kilku dni. Po "typowych" niespodziankach<b><i><span style="color: #38761d;"> nie ma śladu już na drugi dzień</span></i></b>.</div>
<div style="text-align: justify;">
Używam go rano, pod makijaż i wieczorem. </div>
<div style="text-align: justify;">
Jestem <b><i><span style="color: #38761d;">bardzo zadowolona</span></i></b> z efektów i <i><b><span style="color: #38761d;">polecam</span></b></i> wszystkim borykającym się z pojedynczymi wypryskami i szukają punktowego preparatu, który sobie z nimi poradzi.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlzV-DSXwNr_pA8oAfqJeKvGwOD5TLM6PHJZlEwvcuoBbiLhubo7BJmqIE9O52cRpUwLptxOQRwYb0kf6hRir2NVBW0842few63LBFimPqdOHs6GMJz2LoUiTUkup0Ce7kkyQzb3L1zcKC/s1600/100_1776.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlzV-DSXwNr_pA8oAfqJeKvGwOD5TLM6PHJZlEwvcuoBbiLhubo7BJmqIE9O52cRpUwLptxOQRwYb0kf6hRir2NVBW0842few63LBFimPqdOHs6GMJz2LoUiTUkup0Ce7kkyQzb3L1zcKC/s1600/100_1776.JPG" height="400" width="340" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Podsumowanie:</u></i></b></span><br />
<br />
<ol>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Nazwa:</span></i></b> Pure Nature Organic Tea Tree & Rosemary Purifying Blemish Solver</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Producent:</span></i></b> Oriflame <a href="http://pl.oriflame.com/products/product-detail.jhtml?prodCode=21347" target="_blank">LINK</a></li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Pojemność:</span></i></b> 14 ml</li>
<li style="text-align: justify;"><b><i><span style="color: #38761d;">Skład:</span></i></b> <span style="background-color: white; color: #333333; font-family: Arial, Verdana, Geneva, Helvetica, sans-serif; font-size: 11px;">AQUA, ALCOHOL DENAT., GLYCERIN, BUTYLENE GLYCOL, OLETH-20, MELALEUCA ALTERNIFOLIA LEAF OIL, ALLANTOIN, PARFUM, ROSMARINUS OFFICINALIS LEAF OIL, LIMONENE, PHENOXYETHANOL, METHYLPARABEN, PROPYLPARABEN, ETHYLPARABEN, CI 42090, CI 19140</span></li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Cena:</span></i></b> regularna - ok. 28,00 zł, promocyjna - ok. 17,00 zł</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Ocena:</span></i></b> 4/5</li>
</ol>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimokN4_MpMLljf9xIovI57KVvNfejIo32TSlbsTd8qlnICk_XlpDRE2R_jpCXqr8eGFYxLOnQIRYaXmSpG1RnBeskTEHm09ZhRg0pqZ9UIcECOHF2oI5BmDKqmXym8b0U2xhyP4MXDexSx/s1600/4na5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimokN4_MpMLljf9xIovI57KVvNfejIo32TSlbsTd8qlnICk_XlpDRE2R_jpCXqr8eGFYxLOnQIRYaXmSpG1RnBeskTEHm09ZhRg0pqZ9UIcECOHF2oI5BmDKqmXym8b0U2xhyP4MXDexSx/s1600/4na5.jpg" height="62" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><b><i><br /><span style="color: #274e13;">Pozdrawiam serdecznie</span></i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Yvonne</i></b></span></div>
Yvonnehttp://www.blogger.com/profile/08911053985734569379noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1020277356612210550.post-31016296414496222092014-03-06T17:18:00.000+01:002014-03-06T17:18:30.973+01:00... Oriflame Essentials - Hydrating Face Mask - maseczka nawilżająca do twarzy<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Witam!</i></b></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Lubię stosować maseczki do twarzy, ponieważ dają one cerze zastrzyk substancji odżywczych, poprawiają koloryt i oczyszczają. Są niezawodne przed tzw. "wielkim wyjściem", jak również na co dzień.</div>
<div style="text-align: justify;">
No właśnie... szukałam delikatnej maseczki, która nie będzie zbyt agresywna i będę jej mogła używać w celu odświeżenia zmęczonej cery. Mój wybór padł na nawilżającą maseczkę firmy Oriflame.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4O2dGoQM5DrPljteJuTYN_U2l-HyIrDizdELrTKe_GoNRKg1u8egxRNcClIREyg3e5REVPjsGQ80lsnrsSS-VZFXtzUaenXKIKQTzKGMl_bmDOGvMFC9QJBgLlH9X71OSt0R_QdZQDZYA/s1600/100_1768.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4O2dGoQM5DrPljteJuTYN_U2l-HyIrDizdELrTKe_GoNRKg1u8egxRNcClIREyg3e5REVPjsGQ80lsnrsSS-VZFXtzUaenXKIKQTzKGMl_bmDOGvMFC9QJBgLlH9X71OSt0R_QdZQDZYA/s1600/100_1768.JPG" height="640" width="315" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Obietnice producenta:</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<i>"Głęboko nawilżająca formuła z kompleksem multiwitaminowym i wyciągiem z jeżówki cudownie regeneruje zmęczoną i poszarzałą cerę."</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Moja ocena:</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Maseczka zamknięta jest w bardzo ładnej, plastikowej tubce. Ma <i><b><span style="color: #38761d;">wygląd i konsystencję kremu</span></b></i> do twarzy. Bardzo <b><i><span style="color: #38761d;">łatwo się rozprowadza</span></i></b> na twarzy i <b><i><span style="color: #38761d;">szybko wchłania</span></i></b>. W zasadzie nie ma czego zmywać. Oczywiście jeśli nałożymy bardzo grubą warstwę, to nie wszystko się wchłonie. <b><i><span style="color: #38761d;">Zmywa się</span></i></b> równie <b><i><span style="color: #38761d;">łatwo </span></i></b>wodą, jak i płynem micelarnym. <span style="color: #38761d;"><i><b>Zapach</b></i></span> również jest dość <b><i><span style="color: #38761d;">przyjemny</span></i></b>, bardzo <b><i><span style="color: #38761d;">delikatny</span></i></b>.</div>
<div style="text-align: justify;">
Teraz najważniejsze: efekty. Tych niestety nie zauważyłam. Stosowałam maseczkę na kilka sposobów:</div>
<div style="text-align: justify;">
- zgodnie z zaleceniami producenta, tzn. nakładałam ją na 10 min 2 razy w tygodniu,</div>
<div style="text-align: justify;">
- 2 razy w tygodniu na całą noc,</div>
<div style="text-align: justify;">
- codziennie na 10 - 15 minut,</div>
<div style="text-align: justify;">
- codziennie na całą noc.</div>
<div style="text-align: justify;">
Niestety, w żadnym wypadku <b><i><span style="color: #38761d;">nie zauważyłam żadnego działania maseczki</span></i></b>. Produkt nie nawilża, nie poprawia kolorytu, a już na pewno nie regeneruje zmęczonej i poszarzałej cery. <b><i><span style="color: #38761d;">Nie robi po prostu nic</span></i></b>. <b><i><span style="color: #38761d;">Nie polecam</span></i></b> tej maseczki osobom, którym zależy na nawilżeniu i poprawieniu wyglądu swojej cery.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjzzn5JokrIVK14oA-83ftg7nZzZoeQj0kUe9fiI0hEQeWsu3IKC0JIL79x6qd951hFiRuwBY4R3yLWmuoP01jIB__3rkBdHawJ44jA9chfc7aGv8gwJ7DoiccZpU56CbemuqQFJIacfMM/s1600/100_1772.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjzzn5JokrIVK14oA-83ftg7nZzZoeQj0kUe9fiI0hEQeWsu3IKC0JIL79x6qd951hFiRuwBY4R3yLWmuoP01jIB__3rkBdHawJ44jA9chfc7aGv8gwJ7DoiccZpU56CbemuqQFJIacfMM/s1600/100_1772.JPG" height="380" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Podsumowanie:</u></i></b></span><br />
<br />
<ol>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Nazwa:</span></i></b> Essentials Hydrating Face Mask</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Producent:</span></i></b> Oriflame LINK</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Pojemność:</span></i></b> 50 ml</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Skład:</span></i></b> <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisBLJJlUBhrY1nlO3U3l4pkcVAxM6ce7JJa_WMJwdSXQCOtDwCPx1UeTmAhRloP1VzL3eIm6p7aWaHwe03maWrTvrHEUfiBFCj9dgXUDm9zMo2SSFs820UaVah0boLFN9DpSQhyphenhyphenDVg05Pa/s1600/100_1771.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisBLJJlUBhrY1nlO3U3l4pkcVAxM6ce7JJa_WMJwdSXQCOtDwCPx1UeTmAhRloP1VzL3eIm6p7aWaHwe03maWrTvrHEUfiBFCj9dgXUDm9zMo2SSFs820UaVah0boLFN9DpSQhyphenhyphenDVg05Pa/s1600/100_1771.JPG" height="252" width="320" /></a></div>
</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Cena:</span></i></b> ok. 12,00 zł</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Ocena:</span></i></b> 0/5</li>
</ol>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6SisnC648Jg0LsMx4p9WnsWjmsnk2t1Z0PgLd-MlJf7i62eMbaCQZTVipTV5zlcNlQjxDO8l0Wpl1_s7JnszStgwkMBBTnj4B5WRl3kioFPqT13GDu0yFmsq3PAuflwPgtMz7XcHFyUvm/s1600/0na5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6SisnC648Jg0LsMx4p9WnsWjmsnk2t1Z0PgLd-MlJf7i62eMbaCQZTVipTV5zlcNlQjxDO8l0Wpl1_s7JnszStgwkMBBTnj4B5WRl3kioFPqT13GDu0yFmsq3PAuflwPgtMz7XcHFyUvm/s1600/0na5.jpg" height="62" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Pozdrawiam serdecznie</i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Yvonne</i></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Yvonnehttp://www.blogger.com/profile/08911053985734569379noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1020277356612210550.post-88792102585491229362014-03-05T19:47:00.000+01:002014-03-05T19:47:11.652+01:00... Schwarzkopf - Schauma Color Glanz - szampon do włosów farbowanych<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Witam!</i></b></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Miesiąc temu napisałam post dotyczący <a href="http://yvonnewritesabout.blogspot.com/2014/02/pielegnacja-wosow-czyli-poczatki.html" target="_blank">pielęgnacji włosów</a>, w którym przedstawiłam ogólnie kosmetyki i akcesoria, których używam. Dziś pokuszę się o recenzję szamponu marki Schwarzkopf, przeznaczonego do włosów farbowanych oraz z pasemkami, czyli pasującego do <a href="http://yvonnewritesabout.blogspot.com/2014/01/o-mnie-kosmetycznie-2-moje-wosy.html" target="_blank">mojego typu włosów</a>.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_llM5DOHc42WehFDRbEguhaf-my-W2qAutvOV8f1x_UD6QcemE77U2JgbN0Ghf-UQTBpre_AoFRVGdc-mm4hY_0QVOWxTIi9qGv38x3PRvQZiGvHsseGUa7Ce615a_C6YQAlmOc-okzxk/s1600/100_1763.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_llM5DOHc42WehFDRbEguhaf-my-W2qAutvOV8f1x_UD6QcemE77U2JgbN0Ghf-UQTBpre_AoFRVGdc-mm4hY_0QVOWxTIi9qGv38x3PRvQZiGvHsseGUa7Ce615a_C6YQAlmOc-okzxk/s1600/100_1763.JPG" height="640" width="280" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Obietnice producenta:</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<i>"Formuła z systemem Lśniące Refleksy i filtrem UV pielęgnuje włosy farbowane i chroni kolor przed blaknięciem. Zapewnia długotrwały kolor i intensywny połysk. Formuła z intensywnie pielęgnującymi proteinami przywraca włosom utracone proteiny."</i></div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Moja ocena:</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Na wstępie zaznaczę, że moja ocena dotyczy <b><i><span style="color: #38761d;">niemieckiej wersji</span></i></b> szamponu Schauma. Dlaczego? Ponieważ uważam, że szampony wypuszczane na rynek polski są rozwodnione i nie nadają się do niczego. Po krótkim wyjaśnieniu przejdźmy do recenzji.</div>
<div style="text-align: justify;">
Szampon jest <b><i><span style="color: #38761d;">wydajny</span></i></b>, <b><i><span style="color: #38761d;">dobrze się pieni</span></i></b> i <span style="color: #38761d;"><i><b>świetnie oczyszcza skórę głowy i włosy</b></i></span> z wszelkiego rodzaju zanieczyszczeń, tj. sebum, resztek kosmetyków do stylizacji. </div>
<div style="text-align: justify;">
Jest to kosmetyk <b><i><span style="color: #38761d;">perłowy</span></i></b>, więc nie każdemu będzie odpowiadał. Delikatnie <span style="color: #38761d;"><i><b>obciąża włosy</b></i></span>, ale <b><i><span style="color: #38761d;">nie przetłuszcza</span></i></b> ich, tak jak to ma miejsce w przypadku innych, podobnych produktów.</div>
<div style="text-align: justify;">
Minusem jest dla mnie <b><i><span style="color: #38761d;">zapach</span></i></b>, trochę <b><i><span style="color: #38761d;">chemiczny, duszący</span></i></b>. Na szczęście nie utrzymuje się długo.</div>
<div style="text-align: justify;">
Czy szampon podkreśla kolor lub przedłuża jego trwałość? Nie wiem. Używam go na zmianę z innymi szamponami, ale sądzę, że produkt, który ma styczność z naszymi włosami przez ok 2 - 3 minuty, niczego z kolorem zrobić nie może.</div>
<div style="text-align: justify;">
Generalnie jestem z niego <b><i><span style="color: #38761d;">bardzo zadowolona</span></i></b>. Włosy po umyciu są <i><span style="color: #38761d;"><b>gładkie</b></span></i>, <b><i><span style="color: #38761d;">łatwo się rozczesują</span></i></b>, <b><i><span style="color: #38761d;">nie wymagają użycia odżywki</span></i></b>. Doskonale radzi sobie ze <b><i><span style="color: #38761d;">zmywaniem olejów</span></i></b>. Polecam.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSEbzw6NjH0_sLEKDfmDupS_wV-EvJ8zSgEN05CWNX0tr-gjVC3aBDDwXHQWCaJkrcmKCUT2wNJVGq1Ztfeyd4CiQaN3jI-fWxLSMWyzD5a8qfp8CIeL9xtUJuQqpU58oyH5V5pSi3UYIi/s1600/100_1767.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSEbzw6NjH0_sLEKDfmDupS_wV-EvJ8zSgEN05CWNX0tr-gjVC3aBDDwXHQWCaJkrcmKCUT2wNJVGq1Ztfeyd4CiQaN3jI-fWxLSMWyzD5a8qfp8CIeL9xtUJuQqpU58oyH5V5pSi3UYIi/s1600/100_1767.JPG" height="330" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Podsumowanie:</u></i></b></span><br />
<br />
<ol>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Nazwa:</span></i></b> Schauma Color Glanz</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Producent:</span></i></b> Schwarzkopf <a href="http://www.schauma.schwarzkopf.com/schauma/en/en/home/product-finder/color-shine/schauma-color-glanz-shampoo.html" target="_blank">LINK</a></li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Pojemność:</span></i></b> 400 ml</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Skład:</span></i></b><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhikkOMpBUvbPCfcVI1khcEM2qMu9g1r2PVX1sD53y5Ct584n6iccLQYHHKWqPJPZb9UtIEUmqKFhw28O9fOJ3HkS98BLReKw8c-ow7XhFVZ3dD3gyXoF123yJNL_Yj_nTqnDLSY5-R59bd/s1600/100_1764b.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhikkOMpBUvbPCfcVI1khcEM2qMu9g1r2PVX1sD53y5Ct584n6iccLQYHHKWqPJPZb9UtIEUmqKFhw28O9fOJ3HkS98BLReKw8c-ow7XhFVZ3dD3gyXoF123yJNL_Yj_nTqnDLSY5-R59bd/s1600/100_1764b.JPG" height="117" width="400" /></a></div>
</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Cena:</span></i></b> ok 2,00 €</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Ocena:</span></i></b> 4/5</li>
</ol>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8Merwi81MSva9QKzg1_V29BVJwo1NWRlXyP-kSSfEAeibqASzAWm9Fq-PAqnxDGu9TvMlkrO17snR9WLRN1xOqoCor5klMIBqki9UujZP87DCvPE5oBt1yjnfUGfxRPDWuCRyGVM-xnXf/s1600/4na5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8Merwi81MSva9QKzg1_V29BVJwo1NWRlXyP-kSSfEAeibqASzAWm9Fq-PAqnxDGu9TvMlkrO17snR9WLRN1xOqoCor5klMIBqki9UujZP87DCvPE5oBt1yjnfUGfxRPDWuCRyGVM-xnXf/s1600/4na5.jpg" height="62" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<b><i><span style="color: #274e13; font-size: large;">Pozdrawiam serdecznie</span></i></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><i><span style="color: #274e13; font-size: large;">Yvonne</span></i></b></div>
Yvonnehttp://www.blogger.com/profile/08911053985734569379noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1020277356612210550.post-90455416833199497302014-03-03T19:55:00.003+01:002014-03-03T19:55:48.638+01:00... "Anna German o sobie" - Mariola Pryzwan<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Witam!</i></b></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Odkąd TVP wyemitowała serial "Anna German", zainteresowanie życiem i twórczością piosenkarki wzrosło. Przyznam, że sama z chęcią obejrzałam wszystkie odcinki serialu i ucieszyłam się widząc na bibliotecznej półce książkę poświęconą tej właśnie artystce.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLLRk9eYZw1o_k2jrLJbGyMXYH_cwCvC-ADTY8t_6XqM3hmVbsbTnei8uBsBkc1dybOCI6VrAIvraMmmbINGDBjH9f_wfAQqVvWb3U4hADAx9UOW6j9PThhmqlvFVn_XkdWXPcg94Nv8Rd/s1600/100_1760.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLLRk9eYZw1o_k2jrLJbGyMXYH_cwCvC-ADTY8t_6XqM3hmVbsbTnei8uBsBkc1dybOCI6VrAIvraMmmbINGDBjH9f_wfAQqVvWb3U4hADAx9UOW6j9PThhmqlvFVn_XkdWXPcg94Nv8Rd/s1600/100_1760.JPG" height="400" width="297" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Jakim opisem zachęca nas wydawnictwo:</u></i></b></span><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<i>"Anna German dla wielu jest jedną z najwybitniejszych gwiazd polskiej estrady.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Nie lubiła mówić o sobie, tym cenniejsze są jej wypowiedzi rozproszone w audycjach radiowych, prasie polskiej, radzieckiej i włoskiej, a zebrane przez Mariolę Pryzwan, od wielu lat zafascynowaną talentem Anny German, wydane w postaci książki z okazji 30-lecia śmierci piosenkarki.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Dzięki zebranym wypowiedziom, listom, prywatnym fotografiom i nieznanym dokumentom powstała biografia przypominająca autobiografię Anny German.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Dowiadujemy się z niej, o czym marzyła, co lubiła, jak pięknie mówiła o swojej babci, matce i synku... Przeczytamy o dzieciństwie spędzonym w środkowej Azji, o studiach geologicznych na Uniwersytecie Wrocławskim, o współpracy z teatrem studenckim Kalambur, o sukcesach na festiwalach w Opolu, Sopocie, San Remo i Ostendzie.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Poznamy wiele szczegółów związanych z pobytem Anny German we Włoszech, z wypadkiem samochodowym na Autostradzie Słońca i długotrwałą heroiczną walką o powrót do zdrowia i na estradę. Dowiemy się, czym była dla niej muzyka i co myślała o szczęściu.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Poznamy Annę German piosenkarkę i wrażliwego, ciepłego, dobrego człowieka."</i></div>
<br />
<br />
<b><i><u><span style="color: #274e13; font-size: large;">Moja ocena:</span></u></i></b><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Pierwszy raz miałam okazję czytać biografię złożoną tylko i wyłącznie z wypowiedzi osoby, której dotyczyła. Autorka doskonale poradziła sobie z zebraniem, ułożeniem oraz spisaniem wypowiedzi Anny German. W książce znajdziemy dużo zdjęć, wycinków prasowych, listów oraz nagród otrzymanych przez piosenkarkę zarówno w kraju, jak i za granicą. Podoba mi się, że autorka nie pokusiła się o ani jeden komentarz. Anna German opowiada historię swojego życia i po przeczytaniu książki czułam się tak, jakbym z nią rozmawiała. Polecam wszystkim fanom piosenkarki, jak również miłośnikom biografii.</div>
<br />
<br />
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i><u>Podsumowanie:</u></i></b></span><br />
<br />
<ol>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Tytuł:</span></i></b> Anna German o sobie</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Autor:</span></i></b> Mariola Pryzwan</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Wydawnictwo:</span></i></b> omg</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Cena:</span></i></b> ok 45,00 zł</li>
<li><b><i><span style="color: #38761d;">Ocena:</span></i></b> 5/5</li>
</ol>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0qDjvaHaaGP_MPa-vuGodc0N-qWRqZlq2wGBWhyY8Hm0xTnpVlrhO2l4TBL8yZaSicbcMd6RQhorJuHRJs8vtIoun5-ywpWBIeZyefZZYTecZBXniwidTjvOnYHZmfDtJgKYuBnCThMm0/s1600/5na5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0qDjvaHaaGP_MPa-vuGodc0N-qWRqZlq2wGBWhyY8Hm0xTnpVlrhO2l4TBL8yZaSicbcMd6RQhorJuHRJs8vtIoun5-ywpWBIeZyefZZYTecZBXniwidTjvOnYHZmfDtJgKYuBnCThMm0/s1600/5na5.jpg" height="62" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/gymRAZx9Z1o?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Pozdrawiam serdecznie</i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #274e13; font-size: large;"><b><i>Yvonne</i></b></span></div>
Yvonnehttp://www.blogger.com/profile/08911053985734569379noreply@blogger.com2