Witam!
Postanowiłam zmobilizować się do zużywania zapasów kosmetyków, żeby bezkarnie móc kupować nowe. Pomóc mi w tym miał "projekt denko". Metoda ta się sprawdziła i bardzo miło się patrzyło na przybywające puste opakowania i chętniej sięgałam po produkty, których dawno nie używałam. Nie oznacza to jednak, że wylewałam ogromne ilości kosmetyków tylko po to, żeby je zużyć. Wręcz przeciwnie - używałam wszystkiego racjonalnie i przekonałam się, że wcale nie tak trudno pozbyć się zapasów. Pierwszy miesiąc udziału w projekcie denko uważam za udany i z pewnością będę go kontynuowała.
- Lirene DermoProgram - mleczko oczyszczające do demakijażu twarzy i oczu - recenzja TUTAJ
- Isana - zmywacz do paznokci o zapachu migdałowym - mój ulubiony zmywacz, którego nia mam zamiaru zamieniać na żaden inny. Doskonale radzi sobie zarówno ze zmywaniem zwykłych lakierów, jak również brokatów, lakierów piaskowych i innych "cudacznych" ozdób.
- Fa Sport - antyperspirant - bardzo lubię dezodoranty Fa, głównie ze względu na ich niską cenę i ładne zapachy. Nie wypowiem się na temat ochrony przeciwpotowej, ponieważ używam blokera, więc tak naprawdę każdy dezodorant jest dla mnie dobry.
- Isana - suchy szampon do włosów - najlepszy jaki kiedykolwiek miałam i jestem mu wierna od kilku lat.
- Oriflame - Discover Hawaii Aloha Beach żel pod prysznic - kocham żele pod prysznic marki Oriflame, a seria Discover jest po prostu rewelacyjna. Wszystkie żele cudnie pachną, dobrze się pienią i są wydajne.
- Yves Rocher - Sexy Pulp Mascara - recenzja TUTAJ
- Ziaja - krem na dzień i na noc do skóry suchej i zmęczonej - nie polubiliśmy się. Krem jest tłusty, nie wchłania się, twarz bardzo się błyszczy. Próbka wystarczyła mi na kilka użyć i kosmetyk zdążył mnie zapchać. Cieszę się, że nie muszę się męczyć z pełnowymiarowym opakowaniem.
- Ziaja - krem na dzień do skóry wrażliwej, mało elastycznej - wersja dużo lepsza, niż w/w. Krem jest delikatny, dobrze się wchłania, doskonale nawilża, nie zapycha. Zastanawiam się nad zakupem pełnowymiarowego opakowania.
- Hean Stay On Base - baza pod cienie do powiek - mój ideał w tej dziedzinie. Fantastyczny kosmetyk za niską cenę. Nie zdradzę jej z żadnym innym produktem.
Tak prezentują się moje czerwcowe zużycia. Jestem z siebie dumna i zbieranie pustych opakowań sprawiło mi ogromną frajdę.
Pozdrawiam serdecznie
Yvonne