19 maj 2014

... Bell Long Lasting Mat - trwały fluid matująco - kryjący

Witam!

Trzecia, a zarazem ostatnia notka podkładowa poświęcona jest podkładowi Bell. Chyba większość blogerek i vlogerek testowała ten kosmetyk. Ja również postanowiłam go wypróbować, ale tylko dlatego, że udało mi się go kupić w bardzo niskiej cenie. Czym zaowocowały testy? Zapraszam na dalszą część posta.



Obietnice producenta:




Moja ocena:

Podkład zamknięty jest w czarnej tubce, ze ściętą na płasko końcówką, która dodatkowo jest lekko wklęsła. Nie podoba mi się takie rozwiązanie, ponieważ rzadka konsystencja kosmetyku w połączeniu z brakiem aplikatora sprawia, że wszystko dookoła jest brudne.
Fluid dosłownie wylewa się z tubki i trudno nad tym zapanować. Nigdy nie udało mi się wydobyć z opakowania odpowiedniej ilości, zawsze znaczna część kosmetyku się marnuje.
Gama kolorystyczna również pozostawia sporo do życzenia. Posiadam najjaśniejszy odcień 01 Beige i jest dla mnie za ciemny. Dodatkowo po kilku godzinach ciemnieje na twarzy, więc makijaż wygląda koszmarnie i odcina się od reszty ciała. Z tego powodu nie używam go samodzielnie, tylko mieszam z Ladycode by Bell w kolorze 01 Light Beige. Połączenie to jest całkiem fajne, odcień jest zbliżony do mojej cery i wygląda bardzo naturalnie. Może latem, kiedy będę opalona zdecyduję się na samodzielne używanie fluidu Bell.
Pomijając niedobrany kolor, produkt spisuje się całkiem dobrze. Łatwo się rozprowadza, utrzymuje się na twarzy cały dzień, nie ściera się. Moją buźkę matuje ok 4 godzin, więc szału nie ma.
Kryje bardzo dobrze, nie muszę używać korektora. Odrobinę podkreśla suche skórki.
Fluid bardzo dobrze współpracuje z innymi kosmetykami kolorowymi i dodatkowo podbija ich barwę.
Generalnie określiłabym go jako produkt przeciętny. Szału nie ma, ale dla osób z cerą normalną powinien wystarczyć.





Podsumowanie:
  1. Nazwa: Long Lasting Mat Super Cover
  2. Producent: Bell
  3. Pojemność: 30 ml
  4. Skład: 
  5. Cena: promocyjna - ok 7,00 zł
  6. Ocena: 3/5


Pozdrawiam serdecznie
Yvonne

2 komentarze:

  1. Ze wszystkich opisanych ten Ladycode mnie najbardziej kusi.
    Byłam dziś w Biedronce, ale zapomniałam się za nim rozejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie się rozejrzyj, bo dzisiaj widziałam wszystkie kosmetyki Ladycode w obniżonych cenach, a podkład kosztuje teraz 9,99 zł :)

      Usuń

Dziękuję za każdy miły komentarz oraz za konstruktywną krytykę :)